Reklama:


Ten mecz trzeba wygrać. Clearex już w środę może uciec ze strefy spadkowej

Ten mecz trzeba wygrać. Clearex już w środę może uciec ze strefy spadkowej
Od pierwszej kolejki tego sezonu Clearex znajduje się na miejscu zagrożonym spadkiem. Ale w środę może to się zmienićFot. Adrian Ślązok

Kończy się „tryptyk z beniaminkami”. Po zwycięstwie z Sośnicą Gliwice i porażce z Eurobusem Przemyśl futsaliści Cleareksu Chorzów zagrają w hali MORiS z We-Metem Kamienica Królewska. Zwycięstwo z zespołem z Kaszub pozwoli im awansować na bezpieczne miejsce w tabeli.

Pierwszą szansę na opuszczenie strefy spadkowej chorzowianie zmarnowali w miniony weekend. Ulegli na wyjeździe Eurobusowi Przemyśl 2:7. Pewnym usprawiedliwieniem był fakt, że na Podkarpaciu musieli sobie radzić bez trzech podstawowych zawodników (Przemysława Dewuckiego, Macieja Mizgajskiego i Marcina Grzywy).

Druga szansa pojawi się już w środę, gdy rozegrane zostaną spotkania 11. kolejki FOGO Futsal Ekstraklasy. Clearex po raz trzeci z rzędu zmierzy się z beniaminkiem: po pokonaniu Sośnicy Gliwice (5:2) i wspomnianej porażce w Przemyślu podejmie We-Met Kamienica Królewska.

Drużyna z Kaszub zgromadziła osiem punktów – o dwa więcej od Cleareksu – i zajmuje pierwsze z bezpiecznych miejsc w tabeli (13.). Rachunek jest prosty. Zwycięstwo chorzowian pozwoli im wyprzedzić beniaminka i po raz pierwszy w tym sezonie znaleźć się „nad kreską”.

We-Met odniósł do tej pory dwa zwycięstwa (z Jagiellonią Białystok na wyjeździe i Red Dragons Pniewy u siebie), ale największym echem odbił się sensacyjny remis z mistrzem Polski Constractem Lubawa (5:5). W ostatnich dwóch spotkaniach beniaminek doznał wysokich porażek – 4:9 z Dremanem Opole Komprachcice i 2:7 z Widzewem Łódź.

Mecz Clearex – We-Met rozpocznie się w środę o godz. 18.00. Bilety można nabywać w kasie hali MORiS przed rozpoczęciem spotkania. Dla tych, którzy nie będą mogli wesprzeć chorzowian dopingiem, pozostaje transmisja (płatna) w Pilot WP.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa