Clearex stanie się Ruchem. Już w przyszłym tygodniu

Clearex stanie się Ruchem. Już w przyszłym tygodniu
Clearex Chorzów pojawił się na futsalowej mapie w grudniu 1995 roku. Po 28 latach zostanie przemianowany na RuchFot. Adrian Ślązok

21 grudnia odbędzie się walne zebranie Stowarzyszenia Clearex Chorzów. Wybrany zostanie nowy zarząd, a drużyna od przyszłego roku występować będzie w FOGO Futsal Ekstraklasie jako Futsal Ruch Chorzów.

To zmiana, o której było wiadomo już od wielu miesięcy. Pod koniec czerwca Clearex Chorzów, pięciokrotny mistrz Polski w futsalu, zawarł umowę o partnerstwie strategicznym z Ruchem Chorzów, czternastokrotnym mistrzem Polski w piłce nożnej.

– Oficjalnie współpracujemy już od dwóch lat. Teraz zacieśniamy nasze relacje. Futsal jest ważnym elementem szkolenia młodych zawodników, także tych występujących na trawie, a sam Clearex to wielka futsalowa marka, z którą chcielibyśmy wejść w świat tej dyscypliny, także na tym profesjonalnym poziomie – mówił w czerwcu prezes Ruchu Chorzów Seweryn Siemianowski.

Zgodnie z zapisami umowy Clearex miał „w najbliższej przyszłości” zmienić nazwę i grać pod szyldem Ruchu Chorzów. Tak też się stanie, a zmiany zostaną zatwierdzone podczas walnego zebrania Stowarzyszenia Clearex Chorzów, które zaplanowano na przyszły czwartek, 21 grudnia.

Podczas zebrania wybrany zostanie nowy zarząd. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że kandydować do niego nie będą osoby, które budowały potęgę Cleareksu – Zdzisław Wolny (założyciel klubu, w ostatnim czasie honorowy prezes), Andrzej Leszczyński (obecny prezes) czy Irena Wolna (w przeszłości prezes klubu).

Drużyna od przyszłego roku występować będzie w rozgrywkach FOGO Futsal Ekstraklasy jako Futsal Ruch Chorzów. Podobnie jak „Niebieskich” w PKO Ekstraklasie, czeka ją ciężka walka o utrzymanie.

Futsaliści z Chorzowa w bardzo słabym stylu zakończyli bowiem pierwszą rundę rozgrywek, ponosząc na jej finiszu sześć porażek z rzędu. W ostatni weekend Clearex uległ u siebie Red Dragons Pniewy 3:7. Na półmetku sezonu podopieczni Wojciecha Dobrzyńskiego i Mirosława Miozgi zajmują przedostatnie, 15. miejsce, z zaledwie sześcioma punktami na koncie.

Do pierwszego zespołu znad strefy spadkowej – Eurobusu Przemyśl – chorzowianie tracą aż siedem „oczek”. Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe, ale pewne jest jedno: bez kilku poważnych wzmocnień misja utrzymania futsalowej ekstraklasy w Chorzowie może okazać się niewykonalna.

Następny mecz w Ekstraklasie – już jako Futsal Ruch – drużyna rozegra 7 stycznia 2024 r., na wyjeździe z AZS UW Wilanów.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa