To drugi z rzędu weekend, w którym zespoły z Chorzowa zaprezentują się w obcych halach. „Niebiescy” staną przed trudnym zadaniem w Lesznie. Szczypiornistki zagrają w Jeleniej Górze o dziesiąte z rzędu zwycięstwo.
Futsaliści Ruchu w miniony weekend odnieśli pierwszą wygraną pod nowym szyldem, pokonując w Pucharze Polski Orła Futsal Jelcz-Laskowice 10:4. Kibice czekają jednak na premierowe punkty w FOGO Futsal Ekstraklasie, które poprawiłyby sytuację „Niebieskich” w walce o utrzymanie.
Chorzowianie w sobotni wieczór – o godz. 18.00 – zagrają na wyjeździe z GI Malepszy Arth Soft Leszno. Rywal zajmuje piąte miejsce w tabeli, zgromadził 33 punkty (Ruch ma ich zaledwie 6). We wrześniu ub. roku wygrał w Chorzowie 8:3.
Podopieczni Mirosława Miozgi staną przed trudnym zadaniem, ale do Leszna pojadą w bojowych nastrojach.
– Chłopcy są mocno nakręceni, by przywieźć teraz coś z wyjazdu, a następnie pójść za ciosem w środowym domowym meczu z FC Toruń (24 stycznia – przyp. red.), na który ruszyła już sprzedaż biletów, dlatego mocno zapraszamy wszystkich kibiców. Po wygranej w Pucharze Polski wróciła wiara, sporo nam to dało. Drużyna z Leszna to rywal trudny, wymagający mocnej gry w defensywie, ale też będący w stanie popełniać błędy. Chcąc zapunktować, trzeba będzie je wykorzystać – powiedział Wojciech Dobrzyński, prezes Ruch Chorzów Futsal (cytowany na stronie klubowej).
Druga chorzowska drużyna spod znaku niebieskiej „eRki” – KPR Ruch – także powalczy o ligowe punkty na wyjeździe. Przed tygodniem wygrała w Tczewie z Samborem (32:23), odzyskując prowadzenie w tabeli. W niedzielę – o godz. 18.00 – zmierzy się w Jeleniej Górze z MKS Vitamineo.
Zespół z Dolnego Śląska niegdyś występował w Superlidze, ale od kilku sezonów gra na jej zapleczu. W Lidze Centralnej Kobiet zajmuje obecnie 9. miejsce (na 12 zespołów). Sezon rozpoczął fatalnie, od czterech porażek, ale później zaczął zbierać punkty, m.in. niespodziewanie pokonał plasujący się w czołówce SPR Gdynia. W pierwszym meczu w 2024 r. jeleniogórzanki wygrał na wyjeździe z Handballem Warszawa 28:24.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że „Niebieskie” znów będą musiały walczyć o odzyskanie fotelu lidera. Ich najgroźniejszy rywal MTS Żory zagra już w sobotę – u siebie z Samborem Tczew.