Pierwsza kolejka rundy rewanżowej rozpoczęła się od mocnego uderzenia – starcia Mateco z PiotrBudem. Padło osiem bramek, ale zwycięzcy nie wyłoniono. Kto wie, czy dwóch najlepszych ekip nie pogodzi coraz lepiej spisująca się Victoria Klimzowiec.
I LIGA: Ten mecz mógł wiele wyjaśnić w walce o mistrzostwo Chorzowa. Gdyby Mateco po raz drugi pokonało PiotrBud (jesienią było 2:1), wówczas zrobiłoby milowy krok w stronę pierwszego w historii tytułu. Z kolei wygrana drużyny Witolda Wieczorka skutkowałaby zmianą lidera. Skończyło się opcją numer trzy, czyli remisem (4:4). Mamy więc status quo – Mateco nadal wyprzedza PiotrBud o dwa punkty (i ma lepszy bilans meczów bezpośrednich).
Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta? Lider i wicelider podzielili się punktami, a do tej dwójki zbliża się Victoria Klimzowiec. Po zaciętym boju pokonała Brykę 1:0 (gol Piotra Chmielowskiego), odnosząc czwartą z rzędu wygraną. W zanadrzu ma jeszcze zaległy mecz z ostatnim w tabeli Klimzowcem. Jeśli zdobędzie w nim trzy punkty, będzie bardzo blisko prowadzącej dwójki.
W ostatniej kolejce mieliśmy mecz na szczycie, było także spotkanie „o życie” – AKF Ślonsk kontra Klimzowiec. I również w tym przypadku padł remis. Oba zespoły nadal plasują się w strefie spadkowej, ale zmniejszyły minimalnie różnicę do Tajfunu, który wysoko przegrał z Silesią.
10. kolejka
Irex Gaz – Orange 3:1
Kaczmarczyk, Kravets, Pleszak – Lenert;
Victoria Klimzowiec – Bryka 1:0
Chmielowski;
Tajfun – Silesia 2:9
Adamus, Mączka – Golba 3, R. Świętek 3, Gajdzik 2, Majchrzak;
AKF Ślonsk – Klimzowiec 1:1
Skok – Błaszczyk;
PiotrBud – Mateco 4:4
Golly 2, Kowalski 2 – M. Tkacz 2, Brysz, K. Tkacz.
Tabela: Mateco 25 pkt. (10 meczów), PiotrBud 23 (10), Victoria 19 (9), Bryka 18 (10), Irex Gaz 18 (10), Silesia 13 (10), Orange 10 (10), Tajfun 5 (10), AKF Ślonsk 5 (10), Klimzowiec 4 (9).
II LIGA: Na zapleczu elity mamy niespotykaną sytuację. Zespół z przedostatniego miejsca ma zaledwie sześć punktów straty do wicelidera. Wystarczy kilka zwycięstw, by nagle liczyć się w walce o awans. Najlepszym przykładem na to są piłkarze Autor Teamu.
Spadkowicz z I ligi fatalnie rozpoczął sezon, ale w tym roku złapał właściwy rytm. W miniony weekend wygrał trzeci mecz z rzędu, i to z nie byle kim. Ekipa z Siemianowic Śląskich okazała się lepsza od lidera (3:1). Dla Stoksonu to już kolejne niepowodzenie, ale nadal ma pięć punktów przewagi nad następnymi zespołami. Pauzował bowiem Blue Biadacz, zaś Dam Pack doznał pierwszej porażki w sezonie, ulegając Contrze 2:6.
Po cztery punkty zgarnęły w miniony weekend drużyny Pro-Banking i Na Winklu. Wygrywały w 10. kolejce, zaś ich bezpośrednie – zaległe – starcie zakończyło się wynikiem 3:3.
10. kolejka
Koreja.pl – Na Winklu 1:9
Gawenda – Malec 3, Brychczy 2, Krotofil 2, Maj, Makara;
Autor Team – Stokson 3:1
Bejm, Czopnik, Engiel – Wylegała;
Pro-Banking – Uniwersytet WSB Merito Chorzów 5:3
Ślusarczyk 3, Michalik, Szczygielski – Hawryśko, Podleszka, Zorawik;
Dam Pack – Contra 2:6
Skiba 2 – Molo 2, Bienek, Bryk, Fleger, Olszewski;
Pauza Blue Biadacz.
Mecz zaległy
Na Winklu – Pro-Banking 3:3
Michalik, Porębski, Szczygielski – Malec 3.
Tabela: Stokson 19 pkt. (9 meczów), Blue Biadacz 14 (8), Contra 14 (9), Dam Pack 14 (9), Pro-Banking 11 (9), Autor Team 11 (8), Na Winklu 9 (9), Uniwersytet WSB 8 (8), Koreja.pl 7 (9).