Koszmarny początek i porażka „Niebieskich” w Gliwicach

Koszmarny początek i porażka „Niebieskich” w Gliwicach
Derby w Gliwicach nie potoczyły się po myśli Niebieskich (na zdjęciu Sebastian Brocki)Fot. Adrian Ślązok

Zamykająca tabelę FOGO Futsal Ekstraklasy Sośnica Gliwice w 24. kolejce odniosła pierwsze zwycięstwo. Niestety z Ruchem Chorzów, który na pierwsze minuty derbów „nie dojechał”.

Trzy dni temu po szalonym meczu z Legią Warszawa (5:5) futsaliści Ruchu udali się do Gliwic na spotkanie z ostatnią drużyną tabeli – Sośnicą. Gospodarze mieli na koncie zaledwie cztery punkty (za cztery remisy) i to „Niebiescy” występowali w roli faworyta.

Niestety nie udźwignęli tej roli, a o wszystkim zadecydował początek spotkania. Fatalny w wykonaniu Ruchu. Już w 2. minucie po podaniu wzdłuż bramki chorzowianie pozostawili bez opieki Grzegorza Górkę, który płaskim strzałem otworzył wynik.

W 6. minucie Sośnica poprawiła, i to dwukrotnie. Najpierw Górka poradził sobie z Michałem Dubielem i pokonał Oliviera Nadolskiego. Za moment po rzucie rożnym piłka trafiła do Tomasza Szczurka, który zaskoczył bramkarza Ruchu strzałem z dystansu. Grający trener „Niebieskich” Michał Tkacz natychmiast poprosił o przerwę.

Drużyna z Chorzowa dopiero pod koniec tej części otrząsnęła się z początkowego szoku. Michał Grecz trafił w poprzeczkę. W 18. minucie skuteczniejszy był Sebastian Brocki, który po podaniu Romana Wachuły zaskoczył Jana Biskupa. Był to już 19. gol „Brocky’ego” w tym sezonie.

W drugiej części „Niebiescy” starali się złapać kontakt z Sośnicą. Okazje marnowali m.in. Dominik Jankowski, Brocki (trafił w słupek) czy Mariusz Seget. Na pięć minut przed końcem Sośnica skontrowała, a Stanisław Krawiec podwyższył na 4:1.

Ruch wycofał bramkarza i odrobił jedną bramkę. Seget wykorzystał błąd golkipera Sośnicy, który szybko chciał wznowić grę. Kapitan chorzowian popisał się mocnym i efektownym strzałem lewą nogą. Na otarcie łez.

Sośnica dowiozła bowiem korzystny wynik i mogła się cieszyć z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. Nie zmienia ono jej pozycji w tabeli (16. miejsce, 7 punktów). Ruch nadal jest czternasty, z 10 „oczkami”. Szanse na utrzymanie w Ekstraklasie są już czysto matematyczne (10 punktów do odrobienia i 6 kolejek do końca).

Za tydzień chorzowianie podejmą Eurobus Przemyśl. Mecz rozegrany zostanie w hali MORiS w sobotę, 9 marca, o godz. 17.00.

24. kolejka FOGO Futsal Ekstraklasy
Sośnica Gliwice – Ruch Chorzów Futsal 4:2 (3:1)
Bramki:
Górka dwie (2, 6), Szczurek (6), Krawiec (35) – Brocki (18), Seget (37).
Żółte kartki: Kiełpiński, Barański, Omylak, Krawiec, Szczurek – Jankowski, Grzybowski
Sośnica: Biskup – Barański, Kiełpiński, Górka, Szczurek oraz Krawiec, Omylak, Podobiński, Hyży, Musiał, Kaczmarczyk.
Ruch: Nadolski – Grzybowski, Dubiel, Seget, Tkacz oraz Wachuła, Hartstein, Grecz, Brocki, Jankowski.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa