Koszalin na kolanach. „Niebieskie” zagrały koncertowo! (zdjęcia)

Koszalin na kolanach. „Niebieskie” zagrały koncertowo! (zdjęcia)
Taki popis rzadko się zdarza. Anastazja Bondarenko była nie do zatrzymania. 15 rzutów, 15 bramek! Fot. Norbert Barczyk/Press Focus/Biuro Prasowe KPR Ruch Chorzów

Anastazja Bondarenko zdobyła 15 bramek, zaś Kaja Gryczewska obroniła aż 21 rzutów rywalek. Ale nie tylko dzięki tej dwójce KPR Ruch Chorzów rozgromił Młyny Stoisław Koszalin 41:29!

W ostatnich latach powtarzał się pewien scenariusz: KPR Ruch Chorzów nie potrafił utrzymać się w Superlidze, ale za to grając na jej zapleczu, był zbyt silny dla innych drużyny. Wygląda jednak na to, że po kolejnym awansie do elity „Niebieskie” mogą napisać zupełnie inną historię. W niedzielny wieczór rozgromiły w hali MORiS Młyny Stoisław Koszalin i po trzech seriach zajmują piąte miejsce w tabeli Orlen Superligi Kobiet.

Zaciętą rywalizację kibice obserwowali tylko w pierwszych minutach. Koszalin, prowadzony przez byłego trenera Ruchu Krzysztofa Przybylskiego, objął prowadzenie 5:4 i… zablokował się na dobre. Ruch natomiast trafiał raz za razem. Siedmiokrotnie, bez odpowiedzi. Odskoczył na 11:5, a później nie zwalniał tempa.

Znakomicie między słupkami spisywała się Kaja Gryczewska, a w ataku szalała Anastazja Bondarenko. Ukraińska rozgrywająca po 30 minutach miała na koncie dziewięć bramek. Ruch schodził na przerwę, prowadząc 21:14.

W drugiej części przewaga „Niebieskich” zmalała tylko na moment (do pięciu trafień). Później podopieczne Ivo Vavry znów podkręciły tempo i odjechały Koszalinowi na bezpieczny dystans. W 47. minucie było nawet 34:22, a spotkanie zakończyło się wynikiem 41:29. Takiego koncertu w wykonaniu Ruchu dawno nie oglądaliśmy!

Dziewczyny bardzo zapracowały na to zwycięstwo. Koszalin zawsze sprawiał nam problemy w Superlidze. Jestem zadowolony, bo wszystko, co przygotowaliśmy w tygodniu, zadziałało w 100 procentach. Czapki z głów przed dziewczynami. Cały czas powtarzam, że w tym zespole coś jest. Zbudowaliśmy mentalność. Mamy sześć punktów, lepiej nam się będzie pracować – powiedział po meczu trener KPR Ruch Ivo Vavra.

MVP spotkania w hali MORiS wybrana została Bondarenko, która rzuciła aż 15 bramek, przy 100-procentowej skuteczności! Imponujący był także wyczyn Kai Gryczewskiej. Bramkarka z Chorzowa obroniła 21 rzutów (43 proc. skuteczności), frustrując raz za razem zawodniczki Młynów Stoisław. Na słowa uznania zasłużyła jednak cała ekipa „Niebieskich”, która udowodniła, że z taką grą może w Orlen Superlidze Kobiet porządnie namieszać.

Dodajmy, że w składzie Ruchu po dłuższej nieobecności (przerwa macierzyńska) pojawiła się Karolina Jasinowska. Doświadczona kołowa zdobyła dwie bramki.

Zobacz zdjęcia z meczu KPR Ruch Chorzów – Młyny Stoisław Koszalin (Fot. Norbert Barczyk/Press Focus/Biuro Prasowe KPR Ruch Chorzów)

W tabeli Orlen Superligi Kobiet, po trzech seriach, drużyna Ivo Vavry plasuje się na 5. miejscu. Następny mecz zapowiada się pasjonująco. 5 października KPR Ruch Chorzów zagra w hali MORiS z mistrzem Polski i liderem tabeli KGHM Zagłębiem Lubin. Początek o godz. 18.00.

3. seria Orlen Superligi Kobiet
KPR Ruch Chorzów – Młyny Stoisław Koszalin 41:29 (21:14)
KPR Ruch:
K. Gryczewska, Ciesiółka – Jasinowska 2, Jasińska, Gęga 2, Iwanowicz, Doktorczyk 3, Hajnos, Wiśniewski 7, Blagojević, Widuch 1, Wilczek 5, Bondarenko 15, Masałowa 5, Diablo 1, Rejdych.
Koszalin: Klarkowska – Jura, Mączka 6, Haric 2, Choromańska, Csavar 3, Koper 5, Szynkaruk 3, Rycharska 1, Żmijewska 2, Lasek 2, Nowicka, Furmanets, Lemiech 5.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa