KPR Ruch Chorzów chce wrócić na zwycieską ścieżkę. W sobotę (19.10) podopieczne Ivo Vavry podejmą Energę Start Elbląg. Tego samego dnia futsaliści „Niebieskich” zagrają na parkiecie ostatniej drużyny I ligi Futsalu Nowiny.
Po dwóch porażkach z krajowymi potentatami – Zagłębiem Lubin (19:28 u siebie) oraz MKS-em FunFloor Lublin (27:38 na wyjeździe) – piłkarki ręczne KPR Ruch Chorzów mają w najbliższy weekend teoretycznie łatwiejsze zadanie. Teoretycznie, bo Energa Start Elbląg w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze. W pięciu spotkaniach zdobył 10 „oczek” i zajmuje wysokie 4. miejsce w Orlen Superlidze Kobiet.
„Niebieskie” (6 punktów i 7. miejsce w tabeli) będą miały niezaprzeczalny atut w postaci własnej hali. Drużyna Ivo Vavry pokonała już w niej Piotrcovię oraz Młyny Stoisław Koszalin. Dlatego w sobotę (początek spotkania w hali MORiS o godz. 18.00), przeciwko elblążankom, z pewnością będzie chciała się przełamać.
– Podejdziemy z szacunkiem do tych dziewczyn, bo potrafią grać w handball. Zapowiada się zacięty mecz, my nastawiamy się na ciężką walkę. Być może to będzie najtrudniejszy mecz w tej rundzie, dlatego musimy się maksymalnie skupić, mieć maksymalną koncentrację od pierwszej do sześćdziesiątej minuty. Jesteśmy dobrze przygotowane na Start. Jeśli to co nakreślił nam trener, o czym rozmawialiśmy między sobą i robimy to na treningach i przeniesiemy to na boisko i na mecz, to możemy być spokojne o wynik – mówi rozgrywająca Ruchu Marta Gęga, której ostatnim klubem przed przyjściem do Chorzowa był właśnie start.
Bilety na mecz KPR Ruch – Energa Start Elbląg można nabywać w internecie (TUTAJ>>), a także w kasie hali MORiS przed spotkaniem.
Z kolei futsaliści Ruchu Chorzów, aktualny wicelider I ligi (grupa południowa), powalczą w sobotę o czwarte z rzędu zwycięstwo w tym sezonie. Podobnie jak przed tygodniem (8:4 w Kazimierzy Wielkiej z tamtejszym Caffaro) zagrają na wyjeździe. Tym razem z ostatnim zespołem tabeli Futsalem Nowiny.
Zespół z woj. świętokrzyskiego jako jedyny nie zdobył w tym sezonie ani jednego punktu. Przegrywał kolejno z: Futsal Teamem Brzeg (1:11), Wisłą Opatowiec (1:2) i GKS-em Tychy (1:5).
– Teoretycznie jesteśmy zdecydowanym faworytem, ale staram się nie wybiegać tak do przodu, bo parkiet wszystko weryfikuje. Mamy już za sobą analizę rywala. Nowiny to zespół podobny do Kazimierzy, z którą się ostatnio mierzyliśmy. Również oparty na chłopakach z dużego boiska. Zrobimy wszystko, by wrócić do Chorzowa z kolejnymi trzema punktami – podkreśla Roman Wachuła, trener Ruchu Chorzów Futsal, cytowany przez klub.
Mecz Futsal Nowiny – Ruch odbędzie się 19 października, o godz. 18.00.