Piąta wygrana i już piąte miejsce. Ruch coraz bliżej czołówki! (wideo)

Piąta wygrana i już piąte miejsce. Ruch coraz bliżej czołówki! (wideo)
Bramkowa akcja Ruchu. Bartłomiej Barański świetnym przyjęciem piłki zgubił obrońców ŁKS ŁódźFot. x.com/sport_tvppl

W Łodzi boiskowych fajerwerków zbyt wiele nie było, ale liczą się efekty. Po golu Bartłomieja Barańskiego Ruch Chorzów pokonał ŁKS Łódź 1:0 i jest już w strefie barażowej Betclic 1. Ligi.

W ostatnich tygodniach „Niebiescy” nie zwykli tracić punktów. Na zapleczu Ekstraklasy pokonali Kotwicę Kołobrzeg (1:0), Stal Rzeszów (2:0), Wartę Poznań (2:1), a w 1/16 finału Pucharu Polski Avię Świdnik (3:1). Każda wygrana buduje zespół, który staje się bardzo niewygodnym rywalem dla każdego. Przekonaliśmy się o tym w niedzielnym spotkaniu w Łodzi.

ŁKS był drużyną wyżej notowaną w tabeli, ale to Ruch wywiózł z jego stadionu trzy punkty. Najważniejsze akcje wydarzyły się na początku drugiej połowy. Najpierw „setkę” zmarnowali gospodarze. Pirulo „położył” Macieja Sadloka i uderzył z 10 metrów, będąc na wprost bramki. Kapitalnie spisał się jednak Martin Turk, bramkarz Ruchu.

Za moment „Niebiescy” odpowiedzieli. I to jak! Denis Ventura zagrał na środek, a Bartłomiej Barański znakomitym przyjęciem piłki zgubił obrońców z Łodzi. Dzięki temu miał sporo miejsca na oddanie strzału. 18-latek przymierzył lewą nogą i pokonał Aleksandra Bobka.

Zobacz bramkę Barańskiego

Jak się później okazało, był to jedyny celny strzał Ruchu (przy czterech ŁKS-u). Najważniejsze jednak, że chorzowianie mądrze bronili wyniku. Praktycznie nie dopuścili łodzian do stworzenia zagrożenia. Najbliżej pokonania Turka był… Andrej Lukić. Przeciął podanie, piłka zmierzała do bramki chorzowian, ale słoweński golkiper zdołał ją wybić nogą.

Ruch po zwycięstwie w Łodzi awansował na 5. miejsce w Betclic 1. Lidze, spychając ŁKS na szóstą pozycję. „Niebiescy” zgromadzili 25 punktów. Wyprzedzają ich jedynie: Wisła Płock (28), Arka Gdynia (30), Miedź Legnica (32) oraz lider Bruk-Bet Termalica Nieciecza (35).

– Umówmy się, że nie jest to łatwy teren. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, że koncentracja musi być na najwyższym poziomie, żeby wywieźć stąd punkty. Był to mecz walki i determinacji. Trzy punkty są u nas i o to chodziło – podkreślił kapitan Ruchu Maciej Sadlok w rozmowie z TVP Sport.

Następny mecz „Niebiescy” rozegrają już w czwartek, 7 listopada. Na Stadionie Śląskim zmierzą się z Chrobrym Głogów (początek o godz. 19.00).

15. kolejka Betclic 1. Ligi
ŁKS Łódź – Ruch Chorzów 0:1 (0:0)
Bramka:
Barański (48).
Żółte kartki: Kupczak – Sadlok.
Sędziował Grzegorz Kawałko (Olsztyn). Widzów 10512.
ŁKS: Bobek – Dankowski, Gulen, Wiech, Głowacki – Arasa, Kupczak, Pirulo (64. Wysokiński), Mokrzycki, Balić (57. Młynarczyk) – Feiertag (65. Sitek).
Ruch: Turk – Konczkowski, Lukić, Szymon Szymański, Sadlok (80. Moneta) – Kozak (89. Góra), Ventura, Szwoch, Barański (80. Karasiński), Mezghrani – Novothny (80. Szczepan).

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa