Jak z Kaliszem w hali MORiS, to zwycięstwo! Ruch o krok od utrzymania (zdjęcia)

Jak z Kaliszem w hali MORiS, to zwycięstwo! Ruch o krok od utrzymania (zdjęcia)
Patrycja Wiśniewska pięciokrotnie trafiała do siatki w spotkaniu z zespołem z KaliszaFot. Press Focus/Biuro Prasowe KPR Ruch Chorzów

Po raz trzeci w ciągu dwóch tygodni Energa Szczypiorno Kalisz zawitała do Chorzowa i… po raz trzeci musiała uznać wyższość Ruchu Chorzów. Zespół Ivo Vavry ma utrzymanie w Orlen Superlidze Kobiet na wyciągnięcie ręki.

W Orlen Superlidze Kobiet rozpoczęła się rywalizacja w grupach – mistrzowskiej (drużyny z miejsc 1-6) i spadkowej (7-10). Siódmy w stawce KPR Ruch Chorzów podejmował na początek… zespół, który w ostatnich dwóch tygodniach regularnie przyjeżdżał do Chorzowa, Energę Szczypiorno Kalisz.

1 marca chorzowianki wygrały z Kaliszem na zakończenie rundy zasadniczej Superligi 30:28. 5 marca znów były górą w starciu z tą ekipą, tym razem w 1/8 finału Pucharu Polski (36:30).

W sobotę „Niebieskie” skompletowały swoistego hat-tricka. Kaliszanki po raz trzeci były trudnym rywalem, ale ponownie wyjeżdżały z Chorzowa z niczym. Tym razem KPR Ruch zwyciężył 28:27.

Pierwszą połowę zespół Ivo Vavry kończył z dwiema bramkami przewagi. Po przerwie jeszcze ją powiększył (19:16, 21:18), a w 45. minucie – po trafieniu Katarzyny Wilczek – było nawet 23:19. Jednak przyjezdne nie składały broni. Na 8 minut przed syreną różnica wynosiła już tylko jedną bramkę, po celnym rzucie Eleny Gjorgievskiej (25:24).

Ruch odpowiedział w najlepszy sposób – Wilczek i Natalia Doktorczyk pokonywały bramkarkę z Kalisza (27:24). W 56. indywidualną akcję sfinalizowała Aleksandra Salisz (28:25) i – jak się potem okazało – była to ostatnia bramka „Niebieskich”. Ostatnie minuty to horror. Energa doprowadziła do stanu 28:27 i mogła nawet wyrównać, ale zmarnowała dwie znakomite okazje. „Niebieskie” nie dały sobie wydrzeć trzech punktów.

Kolejne zwycięstwo sprawia, że Ruch jest już niemal pewny utrzymania. Na pięć meczów przed końcem wyprzedza aż o 12 punktów Młyny Stoisław Koszalin (dziewiąte, „barażowe”, miejsce), zaś o 14 punktów wspomniany Kalisz (dziesiąta, spadkowa, pozycja).

W następnej serii, w niedzielę 23 marca, chorzowianki zagrają u siebie z Sośnicą Gliwice.

Zobacz zdjęcia z meczu KPR Ruch Chorzów – Energa Szczypiorno Kalisz (Fot. Press Focus/Biuro prasowe KPR Ruch)

19. seria Orlen Superligi Kobiet (grupa spadkowa)
Ruch Chorzów – Energa Szczypiorno Kalisz 28:27 (15:13)
KPR Ruch:
Gryczewska, Fornalczyk – Jasinowska 3, Salisz 2, Gęga 1, Doktorczyk 4, Hajnos 1, Wiśniewska 5, Wilczek 3, Masałowa 6, Diablo 3.
Energa Szczypiorno: Chojnacka, Prudzienica – Witkowska, Petrol 1, Trawczyńska 6, Gjorgievska 1, Gliwińska 2, Kucharska 1, Hosgor 8, Kaczmarek 5, Costa Pereia 3.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa