Z Ruchem Chorzów związana była przez całą karierę. Przez 10 sezonów występowała w zespole „Niebieskich”, ostatnio była jego kapitanem. Teraz Katarzyna Wilczek opuszcza Chorzów, jak sama mówi: ze względów rodzinnych. Już wiadomo, gdzie zagra.
W poniedziałek Katarzyna Wilczek zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformowała o swojej decyzji.
„Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję! Niestety i na mnie przyszedł czas. Od przyszłego sezonu nie będę już zawodniczką Ruchu. Chciałbym bardzo podziękować za ten ogrom czasu, który mogłam spędzić na reprezentowaniu tak zasłużonego klubu jak KPR Ruch Chorzów. Spędziłam tutaj cudowny czas, pełen wzlotów i upadków. To tutaj nauczyłam się grać w piłkę ręczną, to tutaj dorastałam i to tutaj poznałam wspaniałych ludzi, którzy już na zawsze będą moimi przyjaciółmi” – napisała na Facebooku.
„Masło” (to pseudonim od panieńskiego nazwiska Masłowska) podziękowała prezesom, trenerom, zawodniczkom z drużyny oraz kibicom Ruchu.
W rozmowie z „Chorzowianinem” Katarzyna Wilczek opowiedziała o szczegółach rozstania z „Niebieskimi”.
– Moja decyzja motywowana jest względami rodzinnymi. Przeprowadzam się do Wrocławia, gdzie mieszka mój mąż. Decyzję podjęłam już wcześniej, nie była ona uzależniona od tego, jakim wynikiem zakończy się Turniej Mistrzyń w Brodnicy. Bardzo chciałam pożegnać się z Ruchem, zdobywając awans do ekstraklasy. Niestety nie udało się – powiedziała nam Katarzyna Wilczek.
28-letnia obrotowa związana była z Ruchem przez całą karierę – to w nim uczyła się handballu, a od sezonu 2012/13 występowała w zespole seniorek. Zadebiutowała 21 kwietnia 2013 r., w wygranym przez Ruch meczu z Piotrcovią (24:12). Sześć dni później zdobyła pierwszą bramkę (w spotkaniu z Aussie Samborem Tczew, 27:19).
W kolejnych sezonach odgrywała coraz istotniejszą rolę w zespole. Od kilku lat pełniła funkcję kapitan „Niebieskich”. Łącznie rozegrała w Ruchu 202 mecze ligowe, w których zdobyła 451 bramek. Gdy doliczymy do tego spotkania w czesko-słowackiej MOL Lidze, w Pucharze Polski, barażach w 2017 r. czy niedawnym Turnieju Mistrzyń, dorobek będzie jeszcze okazalszy.
Z dziesięciu sezonów osiem spędziła z „Niebieskimi” na najwyższym szczeblu – w PGNiG Superlidze Kobiet. Raz cieszyła się z awansu do elity (2017 r.), dwukrotnie z niej spadła (2016 r. i 2021 r.).
– Będzie ogromna tęsknota. Ruch to niesamowity kawał mojego życia – zarówno w halowej odmianie piłki ręcznej, jak i tej plażowej. W tej drugiej trafiłam z Chorzowa do reprezentacji Polski – dodała Wilczek.
Chorzowianka żegna się z Ruchem, ale nie z piłką ręczną. Jej nowym klubem będzie beniaminek I ligi – MKS Kalisz AZS SWWS. Klub ten ma duże ambicje, chce szybko awansować do PGNiG Superligi Kobiet.
– Będę dojeżdżać trzy razy w tygodniu z Wrocławia do Kalisza. Mam nadzieję, że odnajdę się w nowej rzeczywistości, tego sobie życzę. A do Chorzowa z pewnością będę wracać! – kończy rozmowę z „Chorzowianinem” była już kapitan Ruchu.
Bilans Katarzyny Wilczek w meczach polskiej ligi (PGNiG Superliga Kobiet oraz I liga)
Sezon | Liga | Mecze | Bramki |
2012/13 | PGNiG Superliga Kobiet | 2 | 1 |
2013/14 | PGNiG Superliga Kobiet | 12 | 1 |
2014/15 | PGNiG Superliga Kobiet | 22 | 33 |
2015/16 | PGNiG Superliga Kobiet | 24 | 29 |
2016/17 | I liga | 20 | 42 |
2017/18 | PGNiG Superliga Kobiet | 27 | 31 |
2018/19 | PGNiG Superliga Kobiet | 28 | 93 |
2019/20 | PGNiG Superliga Kobiet | 19 | 53 |
2020/21 | PGNiG Superliga Kobiet | 28 | 105 |
2021/22 | I liga | 20 | 63 |