Po prawie 500 minutach bez gola piłkarze Ruchu Chorzów w końcu znaleźli drogę do siatki. I to jedyny pozytyw czwartkowego spotkania na Stadionie Śląskim. W 27. kolejce Betclic I ligi chorzowianie ulegli Miedzi Legnica 1:2.
Pierwsze minuty czwartkowego spotkania były szokiem dla fanów „Niebieskich”. Ani się obejrzeli, a Ruch przegrywał z szóstym zespołem tabeli, Miedzią Legnica, 0:2.
W 4. minucie po prostopadłym podaniu w pole karne Ruchu wbiegł Iwo Kaczmarski, który nie miał problemów z pokonaniem Jakuba Bieleckiego. Minęły dwie minuty i goście podwyższyli prowadzenie. Kapitalnym uderzeniem z linii pola karnego popisał się Kamil Antonik. Bielecki wzrokiem odprowadził piłkę, która wylądowała w okienku.
Chorzowianie szybko mogli zdobyć bramkę kontaktową. Daniel Szczepan przedarł się lewą stroną, zagrał wzdłuż bramki, a Mateusz Szwoch miał tylko skierować piłkę do siatki. Niestety trafił… w słupek.
W końcówce pierwszej połowy legniczanie mieli kilka okazji do strzelenia trzeciego gola. Albo brakowało im precyzji, albo niebezpieczeństwo zażegnywał Bielecki. A tuż przed przerwą Miedź została za to skarcona.
Rzut wolny wykonał Mo Mezghrani, piłkę zgrał Szczepan, a zamykający akcję Dominik Preisler uderzeniem z powietrza pokonał Jakuba Wrąbla. Gol „do szatni” dawał nadzieję na odwrócenie wyniku.
Było to zarazem pierwsze trafienie Ruchu – licząc wszystkie rozgrywki – po 492 minutach niemocy (poprzednio trafił Daniel Szczepan 3 marca br., w 90. minucie meczu z Niecieczą).
Drugą połowę „Niebiescy” rozpoczęli obiecująco, z większym animuszem. Mezghrani z rzutu wolnego mocno wstrzelił piłkę w pole karne, sprawiając problemy Wrąblowi. Bramkarz Miedzi zdołał jednak interweniować. Okazję miał także Filip Borowski, lecz w ostatniej chwili został zablokowany.
Później jednak goście opanowali sytuację. Uważnie się bronili, a gdy nadarzała się okazja, starali się „ukłuć” po raz trzeci. Bielecki musiał zachować czujność, ale spisywał się bez zarzutu. Niestety jego koledzy nie potrafili doprowadzić do remisu. Wynik z pierwszej połowy utrzymał się do końca.
Ruch pozostaje bez ligowego zwycięstwa w 2025 r. W tabeli zajmują 10. miejsce z 37 punktami. Miedź (48 pkt.) awansowała na 4. pozycję. W następnej kolejce – w niedzielę, 13 kwietnia – podopieczni Dawida Szulczka podejmą Stal Stalowa Wola.
Zobacz zdjęcia z meczu Ruch – Miedź (Fot. Marcin Bulanda)
27. kolejka Betclic 1 Ligi
Ruch Chorzów – Miedź Legnica 1:2 (1:2)
Bramki: Preisler (43) – Kaczmarski (4), Antonik (6).
Żółte kartki: Kozak, Szczepan – Hajda.
Sędzia: Piotr Urban (Warszawa). Widzów 7761.
Ruch: Bielecki – Konczkowski (46. Cykało), Szymański, Sadlok, Preisler (67. Karasiński) – Mezghrani, Szwoch (79. Sobeczko) – Borowski, Adkonis (67. Ventura), Moneta (62. Kozak) – Szczepan.
Miedź: Wrąbel – Podgórski, Grudziński, Kovacević, Kwiecień, Hartherz – Bochnak (71. Engvall), Hajda, Kaczmarski, Antonik (90. Michalik) – Mioć (82. Drygas).