Futsalowcy z Chorzowa mieli zmierzyć się 24 października z FC Toruń, ale rywale – po pozytywnym wyniku testu jednego z zawodników – przebywają na kwarantannie. W tej sytuacji Clearex podejmie Acanę Orła Jelcz-Laskowice.
„Jeden z naszych zawodników uzyskał niestety pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa w organizmie” – poinformował klub FC Toruń, który występuje w rozgrywkach Statscore Futsal Ekstraklasy. Przełożone zostały dwa najbliższe mecze torunian – zaległy z Constractem Lubawa, a także sobotni (w ramach 9. kolejki) z Cleareksem Chorzów.
Clearex miał podjąć FC Toruń 24 października o godz. 12.00. Planowana była transmisja w nSport+. Okazuje się jednak, że „telewizyjny” termin chorzowianom nie przepadnie.
Władze Futsal Ekstraklasy podjęły bowiem decyzję o rozegraniu awansem meczu z 11. kolejki (która odbędzie się 11 listopada) Clearex Chorzów – Acana Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice. Drużyny zmierzą się w najbliższą sobotę, w samo południe, w hali MORiS przy ul. Dąbrowskiego, a spotkanie będzie można zobaczyć w nSport+.
Co ciekawe, Acana Orzeł mogła się zgodzić na takie zastępstwo, gdyż jej najbliższy mecz – z Dremanem Opole Komprachcice (planowany na 25 października) – nie dojdzie do skutku. Powód? Podobny jak w FC Toruń. W zespole z Komprachchic jeden z piłkarzy zakaził się koronawirusem.
Po sobotnim spotkaniu z Acaną chorzowian czeka w tym miesiącu jeszcze jeden mecz – zaległy, z Constractem Lubawa na wyjeździe (wtorek, 27.10., godz. 18.00).
Przypomnijmy, że po ośmiu kolejkach drużyna Rafała Krzyśki jest wiceliderem Statscore Futsal Ekstraklasy. W siedmiu meczach zdobyła 17 pkt., o cztery mniej od lidera Rekordu Bielsko-Biała.
