Reklama:


Klasyk, który wiele wyjaśni. Clearex kontra Rekord!

Klasyk, który wiele wyjaśni. Clearex kontra Rekord!

Hit Statscore Futsal Ekstraklasy to jednocześnie kluczowy mecz dla Cleareksu w tym sezonie. Wygrana przywróci nadzieję na dogonienie czołówki. Tyle że Rekord Bielsko-Biała jeszcze nie stracił punktu. W sobotę o 12.00 zapraszamy przed telewizory.

W sobotnie południe w hali MORiS przy ul. Dąbrowskiego dojdzie do starcia dwóch najbardziej utytułowanych ekip w polskim futsalu. Clearex Chorzów i Rekord Bielsko-Biała mają na koncie po pięć tytułów mistrzowskich.

Bielszczanie niczym walec rozjeżdżają kolejnych przeciwników. W 10 meczach zdobyli komplet – 30 pkt. Clearex po udanym początku sezonu ostatnio zaczął się potykać. Najpierw były trzy remisy, później doszły do tego dwie porażki. W efekcie chorzowianie spadli na piątą pozycję, a do trzeciego Piasta Gliwice mają aż 10 „oczek” straty (gliwiczanie rozegrali o jeden mecz więcej).

Wszystko wskazuje na to, że dla Cleareksu będzie to kluczowy mecz sezonu. Klasyk wiele wyjaśni. W razie zwycięstwa chorzowianie nadal będą się liczyć w walce o medale. Ewentualne niepowodzenie sprawi, że raczej trzeba będzie zweryfikować cele. Andrzej Leszczyński, prezes Cleareksu, stawia sprawę jasno.

Nie ukrywam, że Bielsko to ciężki przeciwnik, jeszcze w tym sezonie nie stracił punktu. Mam jednak nadzieję, że po ostatnich porażkach i zmianie trenera nasz zespół się otrząśnie. Liczę, że Mirek Miozga (który zastąpił kilka dni temu Rafała Krzyśkę – przyp. red.) to poukłada. Jest bojownikiem. Mamy jeszcze sześć meczów w tym roku, do zdobycia jest 18 punktów. Gra o ósme czy dziewiąte miejsce nas nie interesuje – podkreśla Andrzej Leszczyński.

Ostatnie spotkania Cleareksu z Rekordem w hali MORiS były znakomitymi widowiskami. Chorzowianie chcieliby nawiązać do meczu z lutego 2019 r., gdy po bezbłędnej grze w obronie i skutecznych kontrach pokonali bielszczan 2:0. W maju 2019 r. (w grupie mistrzowskiej Ekstraklasy) do 38. minuty był remis 2:2, goście wygrali po bramce Pawła Budniaka.

Najbardziej dramatyczne spotkanie kibice oglądali 15 lutego 2020 r. Clearex do przerwy przegrywał 2:3, później ze stanu 2:4 „wyciągnął” na 5:4, by w końcówce pozwolić gościom na zdobycie trzech bramek.

Sobotni mecz Clearex – Rekord rozpocznie się o godz. 12.00, niestety bez udziału publiczności. Kibiców zapraszamy przed telewizory – transmisję z hali MORiS przeprowadzi nSport+.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa