Drużyna Jerzego Brzęczka po meczu z Ukraińcami zagra 2 czerwca z Rosją. W gronie potencjalnych rywali wymieniano jeszcze Szwecję, ale ze względu na to, że znaleźliśmy się w jednej grupie, spotkanie nie dojdzie do skutku. Wieści o powrocie kadry do Chorzowa na łamach Dziennika Zachodniego potwierdza Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

– Dogrywamy już szczegóły, właściwie sprawa jest przesądzona. Dyrektor Jan Widera jest energicznym menedżerem i bardzo konkretnym rozmówcą. Kadra znów więc pojawi się w Chorzowie – informuje Zbigniew Boniek, prezes PZPN

O możliwości gry kadry na Stadionie Śląskim zrobiło się głośno po listopadowym meczu eliminacji Euro 2020 ze Słowenią, kiedy wiele osób otwarcie mówiło o fatalnym stanie murawy na PGE Narodowym. Wśród nich znalazł się bramkarz reprezentacji Wojciech Szczęsny, który zadeklarował wtedy chęć gry w Chorzowie

O zorganizowanie spotkania walczy również Wrocław, jednak większe szanse ma Stadion Śląski. Jeśli mecz z Ukrainą dojdzie do skutku będzie to powrót drużyny narodowej do Chorzowa po prawie półtora roku przerwy. Ostatni raz reprezentacja Polski wystąpiła na Stadionie Śląskim w październiku 2018 roku, gdy mierzyła się w meczach Ligi Narodów z Portugalią i Włochami.