Grupy kibicowskie „Niebieskich” wydały komunikat o zawieszeniu bojkotu. Począwszy od sobotniego meczu z Ruchem Zdzieszowice (12.10.) na Cichej znów będzie głośno.
Protest fanów Ruchu rozpoczął się latem tego roku. Po trzecim z rzędu spadku kibicom skończyła się cierpliwość. Zaprzestali chodzenia na mecze rozgrywane przy Cichej, nie kupowali także karnetów i klubowych gadżetów (dopingowali za to drużynę na wyjazdach). Ich akcja miała uderzyć we władze spółki Ruch Chorzów SA.
Kibice pozostawili sobie drogę do powrotu na trybuny, ale uzależnili ją od spełnienia kilku warunków – m.in. uregulowania zobowiązań wobec zespołu i pracowników klubu, a także przedstawienia realnego długofalowego planu i pomysłu na funkcjonowanie klubu.
Mecze Ruchu w tym sezonie oglądała garstka widzów, m.in. rodziny i znajomi piłkarzy. Fani trwali w swoim postanowieniu, ale jednocześnie prowadzone były rozmowy z działaczami i akcjonariuszami spółki.
„Bojkot spowodował, że wraz z upływem czasu optyka podejścia akcjonariuszy coraz bardziej się zmieniała, choć dzisiaj jest daleka od doskonałości, to jednak udało się wypracować kompromis” – informuje stowarzyszenie Wielki Ruch.
9 października grupy kibicowskie (m.in. stowarzyszenie Wielki Ruch, Cicha6.com i Ultras Niebiescy) ogłosiły zawieszenie bojkotu – do końca roku.
Tym samym kibice powrócą na trybuny i wesprą drużynę Łukasza Berety dopingiem – począwszy od sobotniego meczu z Ruchem Zdzieszowice (12.10., godz. 15.00).
„Niebiescy” po 10 kolejkach zajmują 11. miejsce w III lidze (grupa 3). Mają w tym roku do rozegrania jeszcze siedem spotkań, w tym cztery u siebie (oprócz spotkania ze Zdzieszowicami także z Polonią Bytom, Śląskiem II Wrocław i LZS-em Starowice).