Mariusz Idzik dwukrotnie pokonał bramkarza ROW-u Rybnik, ale także Tomasz Nowak – golkiper Ruchu z rocznika 2002 – zasłużył na najwyższe słowa uznania. Wypadł doskonale, broniąc rzut karny i kilka groźnych strzałów rywali.
Nowak musiał wejść między słupki już przed tygodniem, w II połowie meczu z Ruchem Zdzieszowice, gdy Dawid Smug zobaczył czerwoną kartkę (a nominalna „jedynka” Kamil Lech od kilku tygodni leczy kontuzję). Pokazał się z dobrej strony, lecz prawdziwej próbie miał zostać poddany w sobotę – w wyjazdowym spotkaniu z ROW-em Rybnik.
Trener Łukasz Bereta – oprócz wspomnianych Smuga i Lecha – nie mógł skorzystać z kontuzjowanych: Tomasza Podgórskiego, Mateusza Lechowicza i Michała Mokrzyckiego.
Pierwszą groźną okazję stworzyli gospodarze. Paweł Mandrysz, były piłkarz Ruchu, oddał groźny strzał, ale górą był Tomasz Nowak. W 26. minucie sędzia podyktował rzut karny dla ROW-u za faul Marcina Kowalskiego. Do piłki podszedł kapitan rybniczan Jan Janik, ale Nowak – rzucając się w swój prawy róg – kapitalnie obronił!
Za moment sędzia ponownie wskazał na „wapno”, tym razem po drugiej stronie boiska. Faulowany był Mariusz Idzik, który sam wymierzył sprawiedliwość i Ruch objął prowadzenie.
Napastnik „Niebieskich” mógł trafić ponownie na początku drugiej połowy, lecz jego uderzenie obronił Kewin Paszek, golkiper ROW-u, niegdyś piłkarz klubu z Cichej.
Gospodarze ruszyli do ataku. Dwa razy było bardzo groźnie pod bramką chorzowian. Najpierw powstało ogromne zamieszanie w ich polu karnym, które wyjaśnił interweniujący Nowak. Później zaś Marcin Wodecki uderzył minimalnie niecelnie.
Było gorąco, ale „Niebiescy” w porę uspokoili sytuację. Idzik strzelił drugiego gola po stałym fragmencie gry – tym razem z rzutu wolnego.
Po piątym zwycięstwie w sezonie podopieczni Łukasza Berety awansowali na 9. miejsce w tabeli (17 pkt.). Za tydzień szykuje się wielkie święto futbolu na Cichej. Ruch podejmie Polonię Bytom, która w sobotę rozbiła Lechię Zielona Góra 4:0 i zajmuje obecnie trzecie miejsce. Ma jednak tylko trzy punkty więcej od „Niebieskich”.
Derby rozegrane zostaną w sobotę, 26 października, o godz. 19.20. Już wiadomo, że nie zagra w nich Tomasz Foszmańczyk, kapitan Ruchu, który będzie pauzować za kartki.
12. kolejka III ligi (grupa 3)
ROW Rybnik – Ruch Chorzów 0:2 (0:1)
Bramki: Idzik dwie (29, 82).
Żółte kartki: Szkatuła – Foszmańczyk
ROW: K. Paszek – Janik (50. Baranskyj), Jakubowski, Pacholski, Szkatuła – Mandrysz, Krotofil, Jary, Warmiński (59. Dzierbicki), Plizga (68. Polok) – Wodecki.
Ruch: T. Nowak – Kowalski, Kasolik, Kulejewski, Bartolewski – D. Paszek, Duchowski (63. Sikora), Foszmańczyk, J. Nowak (77. Dąbrowski), Winciersz – Idzik (90. Tsuleiskiri).