Bo chodzi o to, żeby dobrze „kręcić”. KPR Ruch drugi na Skałce (zdjęcia)

Plażowa odmiana piłki ręcznej to bardzo prężnie rozwijająca się dyscyplina. Juniorki Ruchu właśnie zebrały w niej pierwsze szlifyFot. Marcin Bulanda

KPR Ruch Chorzów rozpoczął sezon plażowy. Juniorki „Niebieskich” zajęły drugie miejsce na turnieju eliminacyjnym do mistrzostw Polski w beach handballu. Zobacz zdjęcia ze Świętochłowic.

Z jednej strony plażowa odmiana szczypiorniaka to dla piłkarek dobra odskocznia na lato, w trakcie odpoczynku od hali. Z drugiej, to widowiskowa dyscyplina, która prężnie się rozwija, a jej ambicje sięgają igrzysk olimpijskich (być może już w Paryżu w 2024 r.).

W niedzielę na boisku na Skałce odbył się pierwszy z dwóch turniejów eliminacyjnych do mistrzostw Polski juniorek w „plażówce”. Oprócz KPR Ruch Chorzów wystąpił w nim UKS Pawonków oraz ekipa gospodarzy MUKS Skałka Śląsk Świętochłowice (każdy zagrał z każdym dwukrotnie).

Dla większości juniorek Ruchu był to pierwszy turniej na piasku. Ba, dopiero drugi kontakt z plażówką w życiu. Chorzowianki spotkały się bowiem na jednym treningu, a następnie przystąpiły do rywalizacji na zupełnie innych zasadach niż w hali. Inna jest nawierzchnia, inne przepisy, inna punktacja.

W przeciwieństwie do halowej piłki ręcznej za bramkę można otrzymać dwa punkty, np. jeśli jest to tzw. spektakularna bramka, czyli rzut po obrocie o 360 stopni. I właśnie z „dokręceniem” pełnego obrotu niektóre zawodniczki Ruchu miały jeszcze problemy. Zdarzało się, że wybierały bezpieczniejszy wariant – rzut „zwykły”, za jeden punkt.

– Żeby zdobyć dwa punkty, trzeba wykonać trudny technicznie rzut. Naskoczyć na dwie nogi, nogi mają być prostopadle do bramki, do tego trzeba uważać, by nie przekroczyć linii, obrócić się o 360 stopni i jeszcze pokonać bramkarkę. Składa się na to wiele elementów technicznych, dlatego jeszcze nie wszystkie nasze zawodniczki decydują się na ten rzut. Dla porównania: w Pawonkowie wszystkie dziewczyny „kręcą” i robią to dobrze – oceniała Katarzyna Masłowska, trener juniorek Ruchu, na co dzień zawodniczka „Niebieskich” i reprezentantka Polski w plażowej odmianie piłki ręcznej.

Wspomniany UKS Pawonków wygrał wszystkie spotkania. W pierwszym meczu pokonał Ruch 2:0, ale w drugiej potyczce niewiele brakowało, a chorzowiankom udałby się rewanż. Przy stanie 1:1 w setach decydowały shoot-outy, czyli akcje sam na sam, na wzór rzutów karnych. Po pięciu seriach był remis, ostatecznie minimalnie lepszy był Pawonków.

Ruch pokonał za to dwukrotnie Skałkę Śląsk Świętochłowice – 2:0, a następnie po shoot-outach 2:1. Dzięki tym zwycięstwom jest bliski zapewnienia sobie drugiej pozycji w całych eliminacjach, co prawdopodobnie wystarczy do awansu do finałów mistrzostw Polski, które zaplanowano na sierpień.

– Z każdym meczem grałyśmy coraz odważniej. Piłka ręczna plażowa nam się podoba, jest naprawdę fajna. Wszystkie dziewczyny sobie ją chwalą. Chcemy to kontynuować – powiedziała bramkarka drużyny juniorek Ruchu, Alicja Wolny.

Drugi turniej eliminacyjny do MP juniorek w „plażówce” odbędzie się we wtorek, 30 czerwca, także na Skałce.

Zobacz zdjęcia z pierwszego turnieju w Świętochłowicach. Ich autorem jest Marcin Bulanda.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa