MŚ w biathlonie. Chorzowianka zapewniła sobie dodatkową szansę

MŚ w biathlonie. Chorzowianka zapewniła sobie dodatkową szansę
W sobotę sztafeta, w niedzielę bieg masowy - w tych konkurencjach zobaczymy jeszcze Monikę Hojnisz-Staręgę na tegorocznych MŚFot. Dmitriy Yevenko/PZBiath

W biegu indywidualnym na mistrzostwach świata w Pokljuce Monika Hojnisz-Staręga zajęła 16. miejsce. Chorzowianka wywalczyła kwalifikację do niedzielnego biegu ze startu wspólnego, kończącego zawody w Słowenii.

15 kilometrów, cztery strzelania (na przemian w pozycji leżącej i stojącej), doliczana minuta za każde pudło – to charakterystyka biegu indywidualnego. Zwłaszcza w tej konkurencji świetna postawa na strzelnicy jest na wagę złota. Pokazała to we wtorek Marketa Davidova, która jako jedyna z czołówki nie pomyliła się ani razu. Czeszka zdobyła złoto mistrzostw świata w Pokljuce (srebro wywalczyła Szwedka Hanna Oeberg, zaś brąz Norweżka Ingrid Landmark Tandrevold).

Przez długi czas w walce o podium liczyła się także Monika Hojnisz-Staręga. Biathlonistka z Chorzowa wiedziała, że będzie musiała być mocno skoncentrowania podczas strzelania. Jednak za pierwszym razem – w strzelaniu w pozycji leżącej, w której zwykle jest bardzo skuteczna – zanotowała jedno pudło.

Inne zawodniczki początkowo też się myliły, co zwiastowało duże emocje. Prowadziła Dorothea Wierer, a Polka zajmowała miejsce w czołowej piątce. Dwa kolejne strzelania zawodniczki AZS AWF Katowice były bezbłędne. Otworzyła się szansa na wysokie miejsce, jednak podczas ostatniej wizyty na strzelnicy chorzowianka pomyliła się raz jeszcze.

Początkowo zanosiło się na miejsce Moniki w czołowej „10”, ale kilka zawodniczek startujących z dalszymi numerami uzyskało lepszy wynik. Hojnisz-Staręga ostatecznie była szesnasta, powtarzając rezultat z niedzielnego biegu pościgowego.

Gdyby strzelała bezbłędnie, zdobyłaby brąz. Przy jednym pudle zajęłaby czwarte miejsce.

– Szkoda strzelania, bo dwie kary na mistrzostwach świata to jest za dużo i to pomimo tego, że rywalki też sobie nie do końca radziły. Najbardziej szkoda mi tego pierwszego strzelania w postawie leżąc, bo to moja mocniejsza strona. Pudło w stójce było gdzieś wkalkulowane – podsumowała bieg indywidualny Hojnisz-Staręga (cytat ze strony PZBiath).

Co ważne, chorzowianka zakwalifikowała się do ostatniej konkurencji indywidualnej MŚ w Pokljuce – biegu masowego (ze startu wspólnego), który odbędzie się w niedzielę (21.02.). Wystartuje w nim tylko 30 zawodniczek – czołowa „15” z Pucharu Świata, medalistki oraz najlepiej punktujące zawodniczki na MŚ w Słowenii (Monika Hojnisz-Staręga uzyskała kwalifikację z ostatniej puli).

Wcześniej, w sobotę (20.02.), 29-latka wystartuje w sztafecie. Jak podkreśliła w mediach społecznościowych, w najbliższych dniach najważniejsza będzie regeneracja.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa