Remis w starciu beniaminków

Remis w starciu beniaminków

W rozgrywanym w sobotę 28 sierpnia meczu 6 kolejki eWinner II ligi Niebiescy zremisowali na wyjeździe z Pogonią Grodzisk Mazowiecki 1:1. Z dorobkiem 12 punktów Ruch jest na 3 miejscu w tabeli.

Na mecz z innym beniaminkiem eWinner II ligi trener Jarosław Skrobacz zdecydował się na dwie zmiany w składzie w stosunku do czterech poprzednich spotkań. Miejsce na lewym wahadle kosztem Przemysława Szkatuły zajął Marcin Kowalski, a w ataku Michał Biskup zastąpił Daniela Szczepana.

Początek spotkania był wyrównany, jednak to gospodarze stworzyli groźniejsze okazje do zdobycia bramki. Dwie szanse miał Michał Wrzesiński, który najpierw z kilkunastu metrów przestrzelił, a następnie precyzyjnie uderzył z rzutu wolnego i tylko efektowna robinsonada Jakub Bieleckiego uchroniła Niebieskich od straty gola. Ruch próbował odpowiedzieć i pod koniec pierwszej połowy stworzył sobie dwie dogodne okazje. W 41 minucie z prawej strony przed bramkę zagrał Tomasz Wójtowicz, jednak Michał Biskup z kilku metrów trafił w golkipera gospodarzy. Po chwili strzałem w krótki róg próbował zaskoczyć bramkarza Tomasz Foszmańczyk, ale czujny był bramkarz Pogoni, Artur Haluch i pierwsza połowa zakończyła się bez bramek.

Na początku drugiej połowy Ruch przejął inicjatywę. Najpierw Kowalski zagrał w pole karne do Michała Mokrzyckiego, który uderzył obok bramki, a po chwili Tomasz Foszmańczyk prostopadłym podaniem wypuścił Łukasza Janoszkę, który w sytuacji sam na sam pokonał Halucha. Ruch próbował iść za ciosem i stwarzał kolejne sytuacje, ale nie udało się podwyższyć prowadzenia. Kiedy drugi gol dla chorzowian wydawał się być kwestią czasu, niespodziewanie to gospodarze trafili do siatki. Po rzucie rożnym wykonywanym przez podopiecznych trenera Skrobacza gracze Pogoni wyprowadzili szybką kontrę, którą sfinalizował Mateusz Lisowski pokonując Bieleckiego w sytuacji sam na sam. Zespół z Grodziska uwierzył w siebie i coraz częściej atakował. Od tego momentu obie drużyny próbowały grać o pełną pulę i wyprowadzały kolejne ataki. Do niecodziennej sytuacji doszło w 84 minucie, gdy po rzucie rożnym Bartłomiej Kulejewski trzykrotnie uderzał na bramkę Pogoni jednak wszystkie jego strzały odbijał Haluch. Chwilę później technicznym strzałem popisał się Janoszka, ale znów golkiper gospodarzy stanął na wysokości zadania.

W końcówce gospodarze skupili się na obronie remisu. Ruch próbował odmienić losy spotkania, ale starania piłkarzy nie przyniosły efektu i mecz zakończył się podziałem punktów.

– W każdym meczu chcemy grać o zwycięstwo. Dzisiaj na pewno nie szła nam ta gra tak, jak chcieliśmy, jak to sobie wyobrażaliśmy. Boisko tutaj jest specyficzne, ale nie ma co narzekać, powinniśmy się do tego dostosować, inaczej zagrać szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej wyglądało to lepiej pod kątem stworzonych sytuacji, ale to kolejne spotkanie, w który, ich nie wykorzystujemy. Przy stanie 1:0 dobrze nam się to ułożyło i należało iść za ciosem, strzelić drugą bramkę. Zaczęliśmy stwarzać okazje. Daliśmy się skontrować i skończyło się, jak się skończyło. Mamy tylko punkt i kolejny raz czujemy niedosyt – komentował Jarosław Skrobacz, trener Ruchu Chorzów.

– Znów zabrakło nam skuteczności, bo kilka sytuacji mieliśmy, choć to spotkanie nie było już tak płynne, jak poprzednie. Boli to, że straciliśmy bramkę po ewidentnym błędzie, po własnym stałym fragmencie gry. Powinniśmy mieć o to do siebie duże pretensje. Pogoń nas nie zaskoczyła, wiedzieliśmy, jak będzie grać. Winne braku wygranej jest nieskuteczność i dekoncentracja – tłumaczył Łukasz Janoszka.

Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Ruch Chorzów 1:1 (0:0)

0:1 Łukasz Janoszka, 48 min.
1:1 Mateusz Lisowski, 60 min.

Pogoń: Haluch – Theus (82 Czajkowski), Zembrowski, Gładysz, Łoś (63 Zimmer) – Owczarek, Kołaczek – Kalinowski (78 Jaroń), Wrzesiński, Lisowski (63 Gzieło) – Sarmiento; trener: Krzysztof Chrobak.
Rezerwowi: Mirus, Maślanka, Kobiera, Urbański, Choroś.

Ruch: Bielecki – Kasolik, Nawrocki, Kulejewski – Wójtowicz (86 Kwaśniewski), Mokrzycki (86 Wyroba), Neugebauer, Kowalski (64 Szkatuła) – Janoszka, Foszmańczyk (73 Żagiel) – Biskup (64 Szczepan); trener: Jarosław Skrobacz.
Rezerwowi: Styrczula, Dyr, J. Nowak, Siwek.

Żółta kartka: Kowalski.
Sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin).

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa