Popis Ruchu po przerwie. Rozgromił Sośnicę

Popis Ruchu po przerwie. Rozgromił Sośnicę
Katarzyna Wilczek i Marcelina Polańska świętują zdobycie kolejnej bramki, w tle Karolina Jasinowska i prezes Klaudiusz Sevković, który w trybie awaryjnym zasiadł na ławceFot. KPR Ruch Chorzów

Mecz derbowy w Gliwicach miał być pierwszym poważnym sprawdzianem dla Ruchu w walce o powrót do Superligi. Był, ale tylko w pierwszej połowie. Później „Niebieskie” zdominowały Sośnicę. Zespół z ławki prowadził… prezes Klaudiusz Sevković.

Obecność prezesa Ruchu na ławce rezerwowych była rozwiązaniem awaryjnym. Kilka dni przed wyjazdowym meczem z Sośnicą Gliwice trenerem „Niebieskich” przestał być Vit Teleky, a działacze nie zdążyli w tak krótkim czasie zakontraktować nowego szkoleniowca.

Sevković był wpisany do protokołu jako osoba towarzysząca. Rolę grającej trener pełniła zaś Katarzyna Wilczek, kapitan KPR Ruch.

Mecz z Sośnicą miał być pierwszym poważnym sprawdzianem dla „Niebieskich” w walce o powrót do Superligi. Gliwiczanki na inaugurację minimalnie przegrały w Żorach z MTS-em, który także zamierza bić się o awans. Do meczu z Ruchem przystąpiły mocno zmobilizowane, widać to było w pierwszych minutach.

Pierwszą bramkę zdobyła Aleksandra Salisz – była zawodniczka „Niebieskich” (panieńskie nazwisko Jaroszewska), żona futsalowca Cleareksu Krzysztofa Salisza. Za moment Sośnica prowadziła 3:0, a Ruch nie potrafił odpalić.

Później jednak „Niebieskie” złapały odpowiedni rytm. W ciągu dwóch minut zdobyły cztery bramki z rzędu. Z 3:5 wyszły na 7:5. W pierwszej połowie w Ruchu wyróżniała się Sabina Radlak (4 gole), w Sośnicy największe zagrożenie stanowiła Salisz (6 bramek w tej części).

Po 30 minutach chorzowianki prowadziły 17:13. Kluczowy dla przebiegu spotkania okazał się początek drugiej części. Ruch po wyjściu z szatni wręcz zmiażdżył rywalki. Zaczęła Natalia Stokowiec, później bramkarkę z Gliwic pokonywały Karolina Jasinowska, Polina Masałowa czy Marcelina Polańska, a przewaga „Niebieskich” rosła błyskawicznie. Na kwadrans przed końcem prowadziły 30:15, a ostatecznie – po raz drugi w tym sezonie – zdobyły aż 40 bramek. W ostatniej minucie na 40:18 trafiła Radlak.

Druga połowa była popisem w wykonaniu chorzowianek. Wygrały tę część aż 23:5!

Po dwóch kolejkach Ruch prowadzi w tabeli grupy B I ligi. Oprócz niego sześć punktów zgromadziły także MTS Żory i Karkonosze Jelenia Góra. Kolejne spotkanie „Niebieskie” rozegrają 9 października w Łodzi, z tamtejszym ChKS PŁ. Do tego czasu klub ma ogłosić nazwisko nowego trenera.

2. kolejka I ligi (grupa B)
SPR Sośnica Gliwice – KPR Ruch Chorzów 18:40 (13:17)
Ruch:
Ciesiółka, K. Gryczewska – Jasinowska 6, Polańska 7, Wilczek 2, Kolonko 1, Doktorczyk, Masiuda 3, Kiel, Radlak 7, Grabińska 2, Stokowiec 6, Masałowa 6.  

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa