Chorzowianie byli niczym silnik diesla – rozkręcali się powoli. Na początku drugiej połowy tylko remisowali z drużyną z ligi środowiskowej – KIA Łowicz – 2:2. Później jednak niepodzielnie panowali na boisku, zwyciężając 10:3.
Drugie dwucyfrowe zwycięstwo w Pucharze Polski odnieśli futsalowcy Cleareku. Po pokonaniu Mundialu Żary 10:2 (1/32 finału) wysoko wygrali wyjazdowe spotkanie z KIA Łowicz (1/16 finału).
Rywale to zespół z ligi środowiskowej. Początkowo stawiali zacięty opór pięciokrotnym mistrzom Polski. Wprawdzie już w 4. minucie Mariusz Seget otworzył wynik (po krótkim rozegraniu rzutu wolnego przez Szymona Cichego), ale za moment było już 1:1. Gospodarze także wykorzystali stały fragment gry, a w tej części piłkarze byli bliscy zdobycia kolejnej bramki – m.in. strzał w spojenie słupka z poprzeczką i niewykorzystana sytuacja sam na sam z Rafałem Krzyśką.
Chorzowianie okazali się skuteczniejsi. Prowadzili po 20 minutach 2:1 po fantastycznym uderzeniu Sebastiana Brockiego z woleja.
Kilkanaście sekund po przerwie KIA po raz drugi doprowadziła do remisu – tym razem z „krótkiego” rzutu karnego. Przez moment zrobiło się nerwowo, jednak odpowiedź Cleareksu była piorunująca. W ciągu dwóch minut faworyt zdobył trzy bramki (Mizgajski, Dewucki, Jankowski) i było praktycznie po zawodach. Niecodziennej urody był zwłaszcza gol na 3:2 dla naszego zespołu – Maciej Mizgajski odpalił bombę, a piłka wylądowała w samym okienku!
Od tego momentu zespół Andrzeja Szłapy kontrolował wydarzenia na parkiecie. Trafił jeszcze pięciokrotnie, KIA tylko raz. Co ciekawe, na listę strzelców wpisał się także bramkarz chorzowian Mateusz Bednarczyk. Uderzył przez całe boisko, gdy łowiczanie zaryzykowali grę w przewadze.
Clearex awansował do 1/8 finału Pucharu Polski (tę fazę zaplanowano na 23 lutego, wkrótce odbędzie się losowanie). A już w przyszły weekend rusza runda rewanżowa Statscore Futsal Ekstraklasy. Na początek zespół z Chorzowa zagra w Gliwicach, z wiceliderem Piastem (12 lutego, godz. 18.00)
1/16 finału Pucharu Polski
KIA Łowicz – Clearex Chorzów 3:10 (1:2)
Bramki dla Cleareksu: Mizgajski dwie (22, 40. przedłużony rzut karny), Dewucki dwie (23, 38), Seget (4), Brocki (17), Jankowski (23), Salisz (28. rzut karny), Łuszczek (32), Bednarczyk (38).
Clearex: Krzyśka (Bednarczyk) – Mizgajski, Łuszczek, Brocki, Dewucki oraz Salisz, Cichy, Jankowski, Seget, Możejko, Dubiel.