– Kariery nie zawiesiłam. Zobaczymy, co się wydarzy – powiedziała nam niedawno chorzowska sportsmenka, trzykrotna olimpijka. Z najnowszych informacji wynika, że myśli o występie na czwartych igrzyskach – Mediolan-Cortina d’Ampezzo 2026!
W czerwcu pokazywaliśmy Wam film, w którym w rolach głównych wystąpili: biathlonistka Monika -Staręga oraz jej mąż, biegacz narciarski Maciej Staręga. Oboje trzykrotnie startowali na igrzyskach olimpijskich – w Soczi (2014), Pjongczangu (2018) i Pekinie (2022). Rozmawialiśmy o sporcie, życiu prywatnym, a także o Chorzowie, w którym budują wspólną przyszłość.
Zobacz: Monika i Maciej – olimpijskie małżeństwo z Chorzowa (wideo)
W trakcie wywiadu zadaliśmy Monice także pytanie o dalszą karierę. Po igrzyskach w Pekinie nie było wiadomo, czy będzie ją kontynuować.
– Nie zawiesiłam kariery. Nie mówię nie, nie mówię tak, zobaczymy, co się wydarzy – powiedziała nam.
Na dwóch pierwszych zgrupowaniach reprezentacji Polski (pod wodzą nowego trenera Tobiasa Torgersena) – w maju w Dusznikach-Zdroju oraz w czerwcu w austriackim Ramsau – Hojnisz-Staręgi nie było. Chorzowianka realizowała plany treningowe w indywidualnym zakresie – m.in. biegała na nartorolkach na trasach w okolicy Stadionu Śląskiego.
Monika nie wystartowała także w odbywających się pod koniec czerwca mistrzostwach Polski w biathlonie letnim w Czarnym Borze (przed rokiem zdobyła na nich trzy złote medale). Kibice mogli się poczuć nieco zaniepokojeni, ale… wszystko wskazuje na to, że nadal będziemy emocjonować się występami chorzowianki na krajowych i światowych arenach!
Przy okazji mistrzostw w Czarnym Borze Monika Hojnisz-Staręga odebrała z rąk dyrektor sportowej Polskiego Związku Biathlonu Justyny Kowalczyk-Tekieli nominację do kadry narodowej na sezon 2022/23. To właśnie podczas tej uroczystości padły ważne słowa.
– Na trzech kolejnych igrzyskach osiągałam świetne rezultaty, ale celem był medal. Liczę na to, że do czterech razy sztuka – powiedziała Hojnisz-Staręga, cytowana przez PZBiath.
Szansę na występ na czwartych igrzyskach będzie mieć w lutym 2026 r. – zawody zorganizują Mediolan i Cortina d’Ampezzo (Włochy).
Skoro mowa o medalu olimpijskim… Podczas rozmowy z „Chorzowianinem” Monika Hojnisz-Staręga powróciła do swojej wypowiedzi sprzed igrzysk olimpijskich w Pekinie.
– Chcę jechać do Pekinu, żeby zdobyć medal. Okej, po początku tego sezonu ktoś czytając to, może pomyśleć o mnie różne rzeczy, ale właściwie… dlaczego mam tego nie mówić? Możecie mnie wyśmiać, śmiało. Trudno. Nie jestem na to łapczywa, ale nie boję się głośno mówić o marzeniach – powiedziała w grudniu 2021 r. w rozmowie z TVP Sport.
W Pekinie na podium jednak nie stanęła. W najlepszym starcie – biegu na dochodzenie – zajęła 9. miejsce (wcześniej na igrzyskach w Soczi była piąta w biegu ze startu wspólnego, zaś w Pjongczangu szósta w biegu indywidualnym).
– Jestem doświadczoną zawodniczką, mogłam się z tym liczyć i liczyłam (że słowa o zamiarze zdobycia medalu odbiją się szerokim echem – przyp. red.), Wiem, że kolejny raz, jeśli będzie taka okazja, to tego nie zrobię. Później są takie momenty, kiedy przychodzisz na metę i jesteś zadowolony albo nie zadowolony, a dziennikarz pyta: „No i kaj ten medal?” – uśmiechnęła się Monika.
W najbliższym czasie kadra biathlonistek wyruszy na kolejne zgrupowania – do Otepaeae (Estonia) oraz Lillehammer (Norwegia). Sezon w Pucharze Świata rozpocznie się na przełomie listopada i grudnia w fińskim Kontiolahti. Główną imprezą będą mistrzostwa świata w Oberhofie (Niemcy), w lutym 2023 r.
Zobaczcie, jak Monika Hojnisz-Staręga mówiła nam o swoich planach i deklaracji o medalu olimpijskim