Od 4 listopada 2023 r. drużyna z Chorzowa czeka na wygraną w FOGO Futsal Ekstraklasie. Środowy mecz (24.01.) z FC Reiter Toruń w hali MORiS będzie miał ogromne znaczenie dla układu tabeli.
Dwanaście meczów do zakończenia sezonu i dziesięć punktów do odrobienia – tak przedstawia się sytuacja Ruchu Chorzów Futsal. Podopieczni Mirosława Miozgi są pod ścianą. Przegrali dziewięć spotkań ligowych z rzędu, każda kolejna strata punktów przybliża ich do I ligi. Nie tracą jednak nadziei, licząc, że przełamanie pozwoli zespołowi uwierzyć w siebie.
W środę (24.01.) nadarzy się ku temu okazja. Do Chorzowa przyjedzie FC Reiter Toruń (13. zespół tabeli), który w ostatnim czasie przeżywa kryzys. Doznał czterech porażek z rzędu (m.in. po 3:8 z Widzewem Łódź i Dremanem Opole Komprachcice). Słowem – jeśli nie teraz, to kiedy? Wygrana pozwoliłaby „Niebieskim” zmniejszyć stratę do torunian do siedmiu punktów.
Niebagatelną rolę w środowy wieczór mają do odegrania kibice. Podczas pierwszego spotkania ligowego Ruchu w hali MORiS – z Piastem Gliwice – stworzyli kapitalną atmosferę. Zawodnicy obu drużyn podkreślali, że przy takim dopingu grało im się rewelacyjnie. Chorzowianie mieli wówczas zbyt silnego rywala (ulegli Piastowi 1:7), ale wydaje się, że Toruń to ekipa w ich zasięgu. I to właśnie kibice mogą okazać się „szóstym zawodnikiem”.
W Ruchu nie zobaczymy Oliviera Nadolskiego. Bramkarz w ostatnim spotkaniu w Lesznie zobaczył czerwoną kartkę, za zagranie piłki ręką poza polem karnym. Trener Miozga ma do dyspozycji Maksyma Kisielowa i Oskara Banasiaka.
Mecz Ruch Chorzów Futsal – FC Reiter Toruń rozpocznie się o godz. 18.00. Bilety można nabywać w internecie (TUTAJ>>). Dla tych, którzy nie będą mogli wesprzeć „Niebieskich” dopingiem, pozostaje transmisja w Pilot WP (płatna).