Dwaj bracia, Łukasz i Artur Bazarnikowie prowadzili w Krakowie sklep z elektroniką, jednak postanowili się przebranżowić. Tak powstało Muzeum Elektroniki w Krakowie, teraz twórcy chcą zarazić swoją pasją chorzowian.

– Dlaczego Chorzów? Przekonała nas lokalizacja. Mamy tu świetny dojazd z Krakowa, a sam lokal znajduje się w ścisłym centrum miasta. Mamy ogromną nadzieję, że spodoba się mieszkańcom – mówi Łukasz Bazarnik, właściciel muzeum

Wśród eksponatów znajdziemy m. in. komputery Atari, Commodore, ale też magnetowidy czy magnetofony szpulowe. Co ważne, w tym muzeum nie będzie żadnych szyb, czy barierek, a każdy eksponat będzie można dotknąć, czy na nim zagrać.

Poza ekspozycją w chorzowskim muzeum elektroniki będzie można zorganizować warsztaty czy przyjęcie urodzinowe.

– Nasze Muzeum Elektroniki będzie nie tylko miejscem prezentacji rzadkich eksponatów, ale również przestrzenią do eksploracji, nauki i inspiracji dla odwiedzających – tłumaczą bracia Bazarnikowie.

Właściciele szacują, że otwarcie nastąpi w ciągu dwóch miesięcy.