Zderzenie z Ekstraklasą okazało się dla Ruchu Chorzów brutalne. Grając jako beniaminek, zajął przedostatnie miejsce, odnosząc tylko sześć zwycięstw. W tym cztery w końcówce sezonu, gdy jego los był już praktycznie przesądzony.

Zgodnie z popularnym powiedzeniem, czasami trzeba zrobić krok w tył, by następnie wykonać dwa kroki w przód. Tej maksymy trzymają się „Niebiescy”, którzy chcieliby szybko powrócić do krajowej elity. Wspomniał o tym, w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”, prezes Seweryn Siemianowski.

Zrobimy wszystko, żeby taki cel osiągnąć, ale czy tak się stanie to dopiero przyszłość pokaże – podkreślił sternik chorzowskiego klubu.

Drużyna prowadzona przez Janusza Niedźwiedzia jako pierwsza z I-ligowców rozpoczęła przygotowania do sezonu, już 13 czerwca. Wprawdzie wyniki sparingów nie napawały optymizmem (4 porażki), ale to na ligę dyspozycja zawodników ma być optymalna. Po raz pierwszy o punkty Ruch powalczy w piątkowy wieczór – w Opolu z Odrą (początek o godz. 20.30).

Miejmy nadzieje, że forma już jest i przekonamy się o tym w piątek. Wykonaliśmy dużo dobrej pracy tak, aby to skutkowało już na początku ligi – powiedział Maciej Sadlok, obrońca Ruchu, w programie klubowej telewizji „Czas na szpil”.

Latem do kadry zespołu dołączyło aż dziewięciu piłkarzy. Ruch ma dwóch nowych bramkarzy: Słoweńca Martina Turka i Jakuba Szymańskiego. Pozyskano także obrońców Martina Konczkowskiego, Chorwata Andreja Lukicia i Łukasza Górę. W linii pomocy zobaczymy Słowaka Denisa Venturę oraz Hiszpana Nono, a w przodzie sen z powiek mają spędzać rywalom młodzi zawodnicy: Mateusz Chmarek i Szymon Karasiński (obaj rocznik 2004).

Okienko transferowe nadal jest otwarte, a trener Janusz Niedźwiedź przyznaje, że kolejne transfery są jeszcze możliwe.

Kadra nie jest jeszcze zamknięta, oczywiście cały czas szukamy piłkarzy, którzy mogą wzmocnić zespół. W mojej opinii już tacy przyszli. Powoli wkomponują się w zespół, żeby poznać, w jaki sposób gramy, jak funkcjonuje szatnia i klub – podkreślał Niedźwiedź w programie „Czas na szpil”.

Zdaniem bukmacherów „Niebiescy” zaliczani są do grona ścisłych faworytów do awansu. W przedsezonowych analizach chorzowianie wymieniani są na trzecim miejscu, tuż za Wisłą Kraków i Arka Gdynia, a przed ŁKS-em Łódź, Wisłą Płock i Miedzią Legnica. Przypomnijmy, że bezpośredni awans uzyskają dwa najlepsze zespoły, zaś ekipy z miejsc 3-6 rozegrają dwustopniowe baraże.

Ważna informacja dla kibiców: w Betclic 1. Lidze wszystkie mecze Ruchu pokaże Telewizja Polska. Piątkowe spotkanie Odra Opole – Ruch transmitowane będzie w TVP Sport.