Osiem najlepszych europejskich reprezentacji lekkoatletycznych wystartuje w czerwcu na Stadionie Śląskim, który został właśnie gospodarzem Drużynowych Mistrzostw Europy 2021. Broniąca tytułu drużynowego mistrza kontynentu Polska, zastąpi w roli gospodarza zawodów Białoruś. W sierpniu 2019 roku na Stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka biało-czerwoni pierwszy raz w historii zwyciężyli w drużynowych mistrzostwach Europy.

– Nigdy wcześniej reprezentacja, która zwyciężyła w poprzedniej edycji drużynowych mistrzostw Europy nie miała przywileju obrony tytułu na własnej ziemi. Tworzymy więc piękną historię. Jestem przekonany, że tak od strony organizacyjnej jak i sportowej projekt, który właśnie się rozpoczyna zakończy się sukcesem – podkreśla dr Henryk Olszewski, prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Kolejną edycję imprezy miał organizować Mińsk. Kilka tygodni temu European Athletics poinformowało, że z przyczyn technicznych zawody nie odbędą się na Białorusi. Chęć przejęcia wydarzenia zgłosiły wówczas Hiszpania oraz Polska, która wysunęła kandydaturę Stadionu Śląskiego. Ostatecznie władze europejskiej lekkoatletyki postanowiły powierzyć rolę gospodarza naszemu krajowi.

– Ogromnie się cieszę, że Narodowy Stadion Lekkoatletyczny będzie gospodarzem drużynowych mistrzostw Europy. Stadion Śląski jest obiektem wysokiej klasy, gotowym na goszczenie międzynarodowych wydarzeń – przyznał Jan Widera, prezes Stadionu Śląskiego.

Drużynowe Mistrzostwa Europy w 2021 roku mają odbyć się w dniach 19 – 20 czerwca. W zawodach weźmie udział 8 reprezentacji – oprócz broniącej tytułu Polski będą to Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Włochy, Ukraina, Hiszpania i Portugalia, która w 2019 roku zwyciężyła w I lidze.

– Decyzja European Athletics to dla nas ogromna radość, ale jednocześnie kolejny egzamin. Patrząc jednak na jakość dotychczasowych zawodów lekkoatletycznych organizowanych na Stadionie jestem pewny, że i tym razem świetnie sobie poradzimy – zapewnia dyrektor generalny Stadionu Śląskiego Bartłomiej Kowalski.