Ważne słowa Cruijffa wybrzmiały na rynku

Wieczór Niebieskich Gwiazd, czyli spotkanie z twórcami ostatnich największych sukcesów Ruchu Chorzówfot.: M. Śliwa

Trzeci dzień obchodów otwarcia nowego rynku upłynął pod znakiem niebieskiej eRki. Wieczór Niebieskich Gwiazd to rocznicowe spotkanie autorów dwóch ostatnich mistrzostw polski dla Ruchu Chorzów (1979 i 1989) z mieszkańcami miasta.

Spotkanie rozpoczęło się od pamiątkowego zdjęcia pod ławeczką Gerarda Cieślika. Drużynę mistrzów Polski z 1979 roku reprezentowali Piotr Czaja, Marian Piechaczek, Edward Lorens, Tadeusz Małnowicz i Roman Grzybowski. Reprezentanci złotej drużyny z 1989 roku to: Ryszard Kołodziejczyk, Waldemar Waleszczyk, Krystian Szuster, Mirosław Bąk, Stanisław Gawenda, Piotr Boncol, Grzegorz Kapica oraz trener Henryk Wieczorek. Był też jeden z większych pechowców tamtego okresu Mirosław Jaworski, który dostał wtedy powołanie do wojska i grał w Śląsku Wrocław.

Następnie „Niebieskie” legendy przeniosły się na scenę na rynku, gdzie pod przewodnictwem aktora Bogdana Kalusa i redaktora Zbigniewa Cienciały przeniosły wszystkich zgromadzonych w sentymentalną podróż 30 i 40 lat wstecz, do czasów zdobycia ostatnich tytułów mistrzowskich.

Wiesław Ciężkowski, zastępca prezydenta oraz Waldemar Kołodziej, przewodniczący rady miasta oficjalnie zapowiedzieli odznaczenie Antoniego Piechniczka tytułem honorowego obywatela Chorzowa. Ceremonia będzie miała miejsce na sesji Rady Miasta 29 sierpnia. Wszyscy chorzowianie są zaproszeni na uroczystą sesję, aby wspólnie świętować ten ważny moment.

Legendarny trener, brązowy medalista mistrzostw świata w Hiszpanii z 1982 znalazł chwilę, aby odnieść się do bieżącej sytuacji Ruchu.

– Wiem, że dziś, aby utrzymać drużynę, potrzeba sporo pieniędzy, ale jak to powiedział Johan Cruijff: nie wiedziałem, aby worek pieniędzy strzelił bramkę – komentuje Antoni Piechniczek.

Trener wśród rzeczy do poprawy wskazał m. in.: politykę transferową klubu, która w ostatnich latach mocno kulała. W jego ocenie należy wrócić do korzeni i skupić się na wyszukiwaniu i szkoleniu młodych zdolnych chłopaków, dla których gra w Ruchu będzie czymś więcej niż przyjściem do pracy. Zapytany o exodus najzdolniejszych perełek ze szkółki „niebieskich” (Bargiel, Grabara, Bogusz) odpowiada, że trzeba stworzyć im model rozwoju na miejscu, aby zrealizowali swój sportowy potencjał bez konieczności rozłąki z rodziną.

Przez cały czas trwania imprezy o atrakcje dla najmłodszych dbali zawodnicy UKS Ruch Chorzów pod kierownictwem Seweryna Siemianowskiego, dawniej piłkarza Ruchu, a obecnie trenera oraz dyrektora sportowego klubu. Zawodnicy UKS’u w formie zabawy uczyli dzieci zgromadzone na chorzowskim rynku prowadzenia piłki, dryblingu, oddawania strzałów, koordynacji ruchowej oraz innych elementów piłkarskiego rzemiosła.

Po „Wieczorze Niebieskich Gwiazd” ludzie zgromadzeni na rynku późnym wieczorem wysłuchali koncertu bębniarzy oraz zobaczyli pokaz teatru ognia.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa