Mini Silesia Marathon, czyli bieg na dystansie 4,2 km, tradycyjnie poprzedził niedzielny Silesia Marathon. Trzecie miejsce w stawce zajął Mateusz Szwaja z TS AKS Chorzów.
W alejkach Parku Śląskiego znów można było zobaczyć „żółtą rzekę” biegaczy. Założyli oni okolicznościowe żółte koszulki otrzymane od sponsora Mini Silesia Marathonu – Radia RMF. Każdy z zawodników zmierzył się z dystansem 4,2 km – odpowiadającym 10 proc. maratonu.
Biegacze wystartowali przy bramie nr 1 Stadionu Śląskiego, a finiszowali na niebieskiej bieżni „Kotła Czarownic”. Jako pierwszy na mecie pojawił się Adrian Romberg z Bytomia, który uzyskał wynik 13 minut i 45 sekund. Dziewięć sekund później przybiegł Mateusz Wolnik z Lysek, a tuż za nim – z rezultatem 13:55 – Mateusz Szwaja z Gliwic, który jest zawodnikiem TS AKS Chorzów.
Wśród pań triumfowała Sandra Michalak z Sosnowca (15:40), druga była Magdalena Patas z Wodzisławia Śląskiego (16:10), a trzecia Paulina Gaj z Jaworzna (16:33).
Do mety na Stadionie Śląskim dotarło 1248 biegaczy, w tym aż 582 pań. Każdy otrzymał pamiątkowy medal.
A już w niedzielę czeka nas „danie główne” weekendu, czyli 11. edycja Silesia Marathonu. Bieg na dystansie 42,195 km rozpocznie się o godz. 9.00, przy bramie nr 1 Stadionu Śląskiego. Z tego samego miejsca ruszą także uczestnicy Ultra Silesia Marathonu (to nowość, bieg na dystansie 50 km, początek o godz. 8.40), a także Silesia Półmaratonu (godz. 10.45). Wszystkie konkurencje kończyć się będą na bieżni Stadionu Śląskiego.
Silesia Marathon to największy bieg w naszym regionie. Jego trasa wiedzie przez cztery miasta – Chorzów (start), Katowice, Mysłowice, Siemianowice Śląskie i ponownie Chorzów.
Na listach startowych Silesia Marathonu, Ultra Silesia Maratonu i Silesia Półmaratonu widnieje ponad 6,5 tys. biegaczy.