Epidemia koronawirusa wymusiła wyłączenie z użytku infrastruktury sportowej. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu wykorzystują przerwę na przeprowadzenie niezbędnych napraw i przygotowanie obiektów do ponownego użytku.
Tego typu przerwa jest czymś normalnym w przypadku basenów. Raz do roku muszą zostać poddane zabiegom konserwacyjnym i przejść wszystkie potrzebne kontrole. Zazwyczaj robi się to latem, jednak epidemia przyspieszyła ten proces.
– Raz w roku musi być przerwa technologiczna. W naszych basenach (przy pl. Powstańców Śląskich i przy ul. Granicznej red.) przeprowadzamy ją w lipcu i sierpniu. Wykorzystaliśmy obecną sytuację i przerwę robimy teraz, żeby latem, jeżeli będzie taka możliwość, nasze baseny były otwarte – tłumaczy Mariusz Schmidt z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji
W trakcie przerwy technologicznej w basenie przy pl. Powstańców Śląskich sprawdzone zostały wszystkie połączenia i śruby w mechanizmie ruchomego dna. Na wymianę czeka jeszcze 8 zaworów znajdujących się pod powierzchnią basenu. Po przeglądzie dna MORiS rozpoczął dalsze procesy konserwacyjne, takie jak wymiana fug czy malowanie szatni.
W basenie na Hajdukach prowadzone są głównie drobne prace konserwatorskie, ponieważ obiekt przeszedł już większy remont w ubiegłym roku. Dodatkowo wymieniona zostanie uszkodzona rynna przelewowa i silikonowe fugi na całej długości basenu.
