W poniedziałek, 6 lipca, Marcin Księżyk spotka się z drużyną na pierwszych zajęciach. W lipcu „Niebieskie” czeka intensywna praca, w sierpniu przyjdzie czas na sparingi i turnieje.
Sezon 2019/20 PGNiG Superligi Kobiet został zakończony przedwcześnie, z powodu pandemii. KPR Ruch ostatni mecz – w półfinale Pucharu Polski – rozegrał 11 marca. Na kolejny będą musiały poczekać do 9 września, bo według na razie nieoficjalnych informacji tego dnia planowany jest start rozgrywek w sezonie 2020/21. Terminarz ligowy kluby mają poznać w przyszłym tygodniu.
Piłkarki KPR Ruch właśnie kończą urlopy (miały wolne od 6 czerwca, po zakończeniu okresu roztrenowania). W poniedziałek, 6 lipca, podopieczne Marcina Księżyka spotkają się na pierwszych zajęciach w hali MORiS.
Do końca przyszłego tygodnia Ruch trenować będzie na własnym obiekcie raz dziennie. Później Marcin Księżyk zwiększy zawodniczkom obciążenia. Do końca lipca zaplanował po dwa treningi.
W sierpniu przyjdzie czas na sparingi i turnieje. Podobnie jak w latach ubiegłych „Niebieskie” zmierzą się m.in. z Piotrcovią i KPR Gminy Kobierzyce. Wystąpią także na turnieju w Piotrkowie Trybunalskim.
– Będziemy również rozmawiać z naszymi partnerami z Czech – z Sokola Poruba Ostrawa oraz z Ołomuńca. Jeśli będzie taka możliwość, chcielibyśmy pojechać do Czech i zagrać w turnieju z mocnymi rywalami – mówi nam Krzysztof Zioło, wiceprezes KPR Ruch.
Przypomnijmy, że w chorzowskim zespole zmiany kadrowe były do tej pory kosmetyczne. Odeszły Magdalena Drażyk (koniec kontraktu i przejście do Piotrcovii) oraz Klaudia Cygan (powrót do Piotrcovii po wypożyczeniu), a Ruch wzmocniła Natalia Kolonko (SPR Olkusz).