Słodko-gorzki smak miała próba generalna Ruchu przed rozpoczęciem rundy rewanżowej. W ostatnim zimowym sparingu Niebiescy pokonali 4:0 Rozwój Katowice. Niestety, Mariusz Idzik i Piotr Wyroba zeszli z boiska z poważnie wyglądającymi kontuzjami.
– Pod względem gry i wyniku próba generalna wypadła bardzo dobrze. Przez większość meczu dominowaliśmy i mieliśmy kontrolę. Goli mogło być więcej, jednak czasem dobrze bramkarz obronił, a czasem zabrakło po prostu szczęścia – komentował Łukasz Bereta, trener Ruchu Chorzów.
W sobotnim spotkaniu groźnie wyglądających kontuzji doznali Mariusz Idzik oraz Piotr Wyroba. Na razie nie wiadomo, jak poważne są te urazy. Najlepszy strzelec Niebieskich najprawdopodobniej uszkodził łąkotkę. W zależności od rozmiaru urazu przerwa w grze napastnika może potrwać od miesiąca do pół roku. W przypadku Wyroby prawdopodobnie doszło do skręcenia kostki.
– Żałujemy, że nie zagraliśmy na naturalnej trawie, bo moglibyśmy uniknąć tej kontuzji… – mówił Łukasz Bereta w kontekście urazu, jakiego doznał Mariusz Idzik.
Ruch Chorzów 4:0 (2:0) Rozwój Katowice
Bramki: Idzik 15′ (k), Biskup 36′, Foszmańczyk 71′, Rudek 80′
Ruch: Bielecki – Kasolik, Kawula, Kulejewski (46′ Neugebauer) – Kwaśniewski (46′ Będzieszak), Wyroba (51′ Kulejewski), Mokrzycki, Janoszka, Kowalski – Idzik (31′ Foszmańczyk), Biskup. Trener: Łukasz Bereta
Od 61. minuty: Grzywaczewski – Będzieszak, Słota, Kozłenko, Lechowicz – Mamis, Neugebauer, Foszmańczyk, Siwek, Andrzejczak – Rudek.
Rozwój: Golik – Kaletka, Barwiński, Gasz, Czenczek – Ciszewski, Zielonka, Lazar – Chwila, Woźniak, Gembicki. Rezerwowi: Cieślik, Flak, Skroch, Jastrzembski. Trener: Tomasz Wróbel
