Zróbcie to po raz trzeci! „Niebieskie” znów chcą wygrać z Elblągiem

Zróbcie to po raz trzeci! „Niebieskie” znów chcą wygrać z Elblągiem
Tak piłkarki KPR Ruch Chorzów cieszyły się z ostatniego zwycięstwa w Superlidze - w lutym br. ze Startem Elbląg. W sobotę zagrają z tym rywalem ponownie, tym razem na wyjeździeFot. Marcin Bulanda

Start Elbląg to jedyna drużyna, z którą KPR Ruch ma dodatni bilans w tym sezonie PGNiG Superligi Kobiet. W sobotę (1.05.) zespoły spotkają się po raz czwarty i ostatni. Jeśli chorzowianki chcą uratować miejsce w elicie, muszą zwyciężyć na wyjeździe.

W maju KPR Ruch rozegra siedem spotkań, które zdecydują o tym, czy „Niebieskie” pożegnają się z PGNiG Superlidze Kobiet, czy też nadal będą grać z najlepszymi w kraju. Na razie, po 21 spotkaniach, chorzowianki zamykają tabelę z 9-punktową stratą do Eurobudu JKS Jarosław i 11-punktową do Startu Elbląg.

Już pierwsze z majowych spotkań będzie miało ogromne znaczenie, bo chorzowianki – w sobotę, 1 maja – zmierzą się w Elblągu ze Startem. Podopieczne Vita Teleky’ego postarają się powtórzyć sukces z 12 grudnia 2020 r. Odniosły wówczas jedyne zwycięstwo wyjazdowe w tym sezonie, triumfując w Elblągu 27:26.

Start to jedyny zespół, z którym Ruch ma dodatni bilans w tym sezonie. Chorzowianki wygrały z nim dwa z trzech spotkań. W hali MORiS było bowiem „na remis” – we wrześniu o jedną bramkę lepszy okazał się Start (24:25), zaś w lutym br. to „Niebieskie” cieszyły się ze zdobycia trzech punktów (28:27, po golu Natalii Stokowiec na kilka sekund przed końcem).

Nikt nie jest w stanie wyjaśnić, dlaczego mecze Ruchu ze Startem ostatnio zawsze są na styku. Jedno jest pewne: takie spotkania zostają w pamięci na długo. – Najbardziej cieszy, jak wygrasz jedną bramką. Z kolei najgorzej jest, jak jedną przegrasz. To boli najbardziej – uśmiecha się trener Ruchu Vit Teleky.

– Chcemy zagrać swoje, dobrze w obronie, żebyśmy nie musiały się stresować, że ten mecz miałby się skończyć jedną bramką. Ale jeśli znów będzie jedną dla nas, to też będziemy się cieszyć! – dodaje obrotowa Ruchu Karolina Jasinowska.

Po lutowej wygranej w Chorzowie Ruch tracił do Startu tylko pięć punktów, ale w ostatnich tygodniach elblążanki regularnie punktowały. Sensacyjnie wygrały po rzutach karnych w Kobierzycach, później pokonały u siebie Eurobud JKS Jarosław, a w poprzedniej serii wywiozły punkt z Koszalina (porażka po karnych).

– Elbląg teraz jest w formie, punktuje w każdej serii, ale zobaczymy. Każda seria kiedyś się kończy. Musimy walczyć, potrzebujemy punktów. Nie tylko w sobotę. Praktycznie w trzech najbliższych meczach – z Elblągiem, Koszalinem i Jarosławiem – musimy punktować – dodaje trener Teleky.

Spotkanie Startu z Ruchem będzie transmitowane w internetowej telewizji zobacz.tv (dostęp płatny). Początek o godz. 18.00.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa