Było około 2:30, gdy patrolujący ulice Stefana Batorego policjanci zauważyli dym wydobywający się z jednego z mieszkań, znajdującego się na drugim piętrze kamienicy. Mundurowi za pośrednictwem dyżurnego wezwali na miejsce odpowiednie służby. Korespondencję usłyszeli policjanci z kolejnego patrolu, którzy również zjawili się na miejscu pożaru.

Sytuacja z każdą chwilą stawała się coraz bardziej niebezpieczna. Funkcjonariusze zdecydowali, że podejmą interwencję nie czekając na przyjazd straży pożarnej. We wnętrzu w jednym z pomieszczeń zauważyli mężczyznę, którego natychmiast ewakuowali w bezpieczne miejsce, a następnie powrócili i ugasili pożar, który na szczęście jeszcze się nie rozprzestrzenił poza kuchnie. Dzięki szybkiej interwencji mundurowych nie doszło do tragedii. Po zbadaniu przez załogę pogotowia ratunkowego okazało się, że dzięki brawurowej reakcji policjantów 62-latek nie odniósł poważniejszych obrażeń.