Clearex uwikłany w walkę o utrzymanie. W niedzielę zagra w Wilanowie

Clearex uwikłany w walkę o utrzymanie. W niedzielę zagra w Wilanowie
- Gra o utrzymanie to nasz główny cel - podkreśla Krzysztof Salisz, piłkarz CleareksuFot. Adrian Ślązok

Na półmetku sezonu Statscore Futsal Ekstraklasy Clearex miał dużą przewagę nad ekipami ze strefy spadkowej. Po trzech porażkach w 2022 r. sytuacja diametralnie się zmieniła. Chorzowianie muszą zacząć punktować w trybie pilnym. Najlepiej już w niedzielę (13.03.), w stolicy.

AZS UW Darkomp Wilanów (7. miejsce w tabeli SFE) to kolejny rywal Cleareksu Chorzów. Mecz rozegrany zostanie 13 marca o godz. 12.00, a transmisję przeprowadzi nSport+.

Z zespołem ze stolicy pięciokrotny mistrz Polski jeszcze nie przegrał (zwycięstwo i dwa remisy), ale przed niedzielnym meczem to Wilanów stawiany jest w roli faworyta. Wszystko przez słabą dyspozycję chorzowian w ostatnich tygodniach.

Clearex od pięciu kolejek nie zdołał odnieść zwycięstwa w Statscore Futsal Ekstraklasie. Efekt jest taki, że uwikłał się w walkę o utrzymanie. Wystarczy rzucić okiem na tabelę – po pierwszej rundzie (15 kolejek) zespół z Chorzowa był dziewiąty i miał aż dziewięć punktów przewagi nad pierwszą ekipą ze strefy spadkowej.

Po czterech kolejkach rundy rewanżowej (w których Clearex zdobył tylko punkt i osunął się na 12. pozycję) przewaga zmalała do zaledwie czterech „oczek”.

– Początek wiosny był dla nas bardzo słaby, ponieważ w kluczowych momentach popełnialiśmy proste błędy, które decydowały o porażkach. Realnie patrząc, gramy o teraz o utrzymanie w lidze i to jest nasz główny cel na resztę sezonu. Choć wiadomo, że przed rozpoczęciem rozgrywek apetyty były zdecydowanie większe – powiedział Krzysztof Salisz w rozmowie z futsalekstraklasa.pl.

Co ciekawe, serię pięciu meczów bez zwycięstwa Clearex zanotował również w poprzednim sezonie (od marca do maja 2021 r.), tyle że wówczas nie był w tak nerwowej sytuacji. Plasował się na czwartym miejscu, z dużą stratą do zespołów z Top 3. Po trzech remisach i dwóch porażkach przełamał się w spotkaniu z LSSS Team Lębork. Miejmy nadzieję, że i tym razem seria meczów bez wygranej skończy się na pięciu.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa