Bramki padały co 49 sekund. Ruch wygrał w Jeleniej Górze!

Bramki padały co 49 sekund. Ruch wygrał w Jeleniej Górze!
Niebieskie mają się z czego cieszyć. Wygrana w Jeleniej Górze daje im komfort w końcówce sezonuFot. Marcin Bulanda

Nie wszystko poszło zgodnie z planem, ale liczy się końcowy efekt. Piłkarki KPR Ruch Chorzów pokonały na wyjeździe Karkonosze Jelenia Góra 39:35. Awans do Turnieju Mistrzyń – o Superligę – mają na wyciągnięcie ręki.

Karkonosze (dawniej KPR) Jelenia Góra to zespół naszpikowany doświadczonymi zawodniczkami z „superligową” przeszłością (Joanna Załoga, Sabina Kobzar, Agnieszka Kowalska). Choć ma już tylko matematyczne szanse na wygranie gr. B pierwszej ligi, to było wiadomo, że w prestiżowej potyczce z Ruchem Chorzów wysoko zawiesi poprzeczkę. „Niebieskie” musiały ją przeskoczyć, by nie narazić się na niepotrzebne problemy w końcówce sezonu.

Trener Jarosław Knopik mówił nam przed sobotnim spotkaniem, że kluczowe będzie zatrzymanie ofensywy Karkonoszy.

– Dużo bramek tracą, ale bardzo dużo zdobywają. W taką grę nie chcemy zagrać. Powtarzam dziewczynom, że jak będzie dwójka z przodu przy dorobku bramkowym Jeleniej Góry, to znaczy, że my robotę wykonaliśmy. Najlepiej jeśli to będzie 24-25. Jak będzie 28-29, to może być różnie. Ostatnio spędzaliśmy mnóstwo czasu nad obroną i to jest nasz klucz, żeby ten mecz wygrać – podkreślał trener Ruchu.

Tego założenia piłkarki Ruchu nie zrealizowały, Karkonosze rzuciły bowiem… aż 35 goli. Na szczęście „Niebieskie” o cztery więcej! Łącznie kibice obejrzeli aż 74 bramki, co oznacza, że piłka lądowała w siatce co niespełna 49 sekund!

W pierwszej części po wyrównanym początku Ruch zaczął odjeżdżać Karkonoszom. W 20. minucie bramkę na 14:11 zdobyła kapitan Katarzyna Wilczek. Poźniej, po rzutach Natalii Stokowiec i Natalii Kolonko (z karnego), chorzowianki prowadziły 18:13, a nawet 21:15 (kolejny gol Wilczek). Jednak jeleniogórzanki w ostatniej minucie trafiły dwukrotnie. Na przerwę drużyna Jarosława Knopika schodziła więc z czterobramkową zaliczką (21:17).

Po zmianie stron Ruch najpierw ją powiększył (27:22 w 38. minucie), a następnie… roztrwonił. Między 42. a 44. minutą Sylwia Jasińska trzykrotnie pokonywała bramkarkę „Niebieskich”, doprowadzając do remisu 29:29.

Na 10 minut przed końcem chorzowianki prowadziły tylko 34:33, ale w kluczowym momencie udowodniły swoją wyższość. Trzy bramki zdobyła Natalia Kolonko, która była najskuteczniejszą zawodniczką Ruchu (10 goli, w tym 8 rzutów karnych egzekwowanych bezbłędnie), wspierały ją Polina Masałowa i Natalia Stokowiec. Szesnaste zwycięstwo „Niebieskich” w sezonie stało się faktem.

Co ono oznacza? Ruch w ostatnich trzech meczach musi zdobyć sześć punktów, by wygrać grupę B pierwszej ligi. Zmierzy się kolejno z: Otmętem Krapkowice (8.05., godz. 17, u siebie), SPR Olkusz (14.05., na wyjeździe) oraz UKS Dziewiątka Legnica (21.05., godz. 17, u siebie).

Mistrz grupy B otrzyma prawo występu w Turnieju Mistrzyń (3-5 czerwca), z udziałem najlepszych ekip z gr. A (MKS PR Urbis Gniezno) oraz gr. C (prawdopodobnie UKS Varsovia). Jego zwycięzca zagra w przyszłym sezonie w PGNiG Superlidze Kobiet.

19. kolejka I ligi (grupa B)
Karkonosze Jelenia Góra – KPR Ruch Chorzów 35:39 (17:21)
Karkonosze:
Grabarczyk, Wierzbicka – Mazurkiewicz 2, Jarosz, Kowalska 6, Gałuszka 1, Kobzar 7, Załoga 10, Jasińska 5, Borodai, Pędziwiatr 1, Michalak 3, Przystalska.
Ruch: Ciesiółka, Knapik – Jasinowska 4, Sytenka 2, Polańska 1, Wilczek 4, Kolonko 10, Doktorczyk 1, Masiuda 3, Kavalova 1, Grabińska 1, Stokowiec 7, Masałowa 5.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa