Na Stadionie Śląskim od kilku dni odbywają się Drużynowe Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce, wchodzące w skład Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. W piątek do rywalizacji przystąpili Polacy, startujący w Dywizji I DME.
Już od 20 czerwca „Kocioł Czarownic” jest areną zmagań lekkoatletów w Drużynowych Mistrzostwach Europy. W pierwszych trzech dniach prezentowali się zawodnicy z krajów plasujących się w niższych dywizjach (II i III). Od piątku do niedzieli trwa rywalizacja w Dywizji I – z udziałem 16 najlepszych drużyn Starego Kontynentu, w tym Polski. Biało-Czerwoni bronią tytułu wywalczonego przed dwoma laty, także na Stadionie Śląskim.
Mistrzostwa odbywają się w ramach Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. Lekkoatleci walczą więc o punkty dla drużyny (w DME), a także o medale indywidualnie (w IE). W piątek trzy Polki stanęły na podium mistrzostw, zaś dwie sięgnęły po medal igrzysk.
Bohaterką dnia została Ewa Swoboda. Najszybsza Polka była jedną z faworytek biegu na 100 m i sprostała tej roli. Wygrała z wynikiem 11,09 s, bijąc rekord Drużynowych ME i zdobywając złoto Igrzysk Europejskich.
– Wykonałam plan, jestem z siebie bardzo zadowolona. To 11,09 może być, ale najważniejsze tutaj jest to, że wygrałam i zebrałam szesnaście punktów dla drużyny. Strasznie się stresowałam. To duża odpowiedzialność, startujemy dla reprezentacji. Jak zrobię falstart, to sama nie pobiegnę, ale zero punktów dla drużyny to przypał – powiedziała Swoboda cytowana przez Polski Związek Lekkiej Atletyki.
Srebro IE oraz 15 punktów dla Polski w DME zdobyła Natalia Kaczmarek. W biegu na 400 m Polka (z czasem 50,34 s) ustąpiła jedynie znakomitej Holenderce Femke Bol, która jako jedyna złamała granicę 50 sekund (49,82 s).
– Chciałam pobiec szybciej, ale się nie udało. Mogło być pierwsze miejsce, ale tutaj biega się głównie dla drużyny i czas trochę schodzi na drugi plan. Ciężko było dziś wygrać z Femke Bol. Jest piętnaście punktów dla reprezentacji, to jest ważne – przyznawała Kaczmarek.
Na podium w zmaganiach Dywizji I Drużynowych ME uplasowała się także Malwina Kopron, która w rzucie młotem uzyskała wynik 71,18 m. Nie zdołała jednak wywalczyć medalu Igrzysk Europejskich, bo w niższych dywizjach dwie zawodniczki posłały młot dalej od niej.
Wśród panów czwarte lokaty w DME zajęli: Dominik Kopeć w biegu na 100 m (10,21 s) oraz Piotr Lisek w skoku o tyczce (5,80 m).
Po pierwszym dniu drużynowej rywalizacji Biało-Czerwoni (127 pkt.) są na trzecim miejscu. Prowadzą Włochy (141 pkt.), przed Wielką Brytanią (131,5 pkt.). Polaków ściga Holandia (125 pkt.).
W sobotę na Stadionie Śląskim rywalizować będą m.in. młociarze, z liderem światowych tabel Wojciechem Nowickim na czele. Ich konkurs będzie pierwszym akcentem zawodów (godz. 15.10). Natomiast sobotnią cześć rywalizacji zakończą biegi sztafetowe 4×100 m kobiet i mężczyzn (godz. 18.40 i 19.00).
Zobacz zdjęcia z piątkowych zawodów na Stadionie Śląskim (Fot. Tomasz Kasjaniuk/PZLA)