Zimny prysznic. Ruch nie jest już niepokonany w I lidze

Zimny prysznic. Ruch nie jest już niepokonany w I lidze
W Legnicy Niebieskie (na zdjęciu Polina Masałowa i Sandra Kiel) doznały sensacyjnej porażki, która komplikuje ich sytuację w walce o awansFot. Marcin Bulanda

W ostatnim meczu pierwszej rundy rozgrywek na zapleczu Superligi szczypiornistki KPR Ruch Chorzów nieoczekiwanie uległy UKS Dziewiątka Legnica 28:30. Niebieskie nadal są liderem, ale nie mają przewagi punktowej nad MTS Żory.

Walka o zwycięstwo w grupie B pierwszej ligi toczy się pomiędzy trzema zespołami: Ruchem, MTS Żory oraz Karkonoszami Jelenia Góra. Cała trójka solidarnie pokonywała pozostałe ekipy, a o kolejności na podium decydowały mecze bezpośrednie. „Niebieskie” wygrały z Żorami i Jelenią Górą, dzięki czemu były w lepszej sytuacji od wspomnianej dwójki.

Jednak w poniedziałek chorzowiankom przytrafiło się potknięcie, które może je drogo kosztować w walce o awans. Podopieczne Jarosława Knopika nieoczekiwanie uległy na wyjeździe czwartej drużynie tabeli, UKS Dziewiątka Legnica 28:30.

Od pierwszych minut Ruch (dwa dni wcześniej przegrał mecz MOL Ligi w Pilźnie) miał problemy. Młody zespół z Legnicy grał bez kompleksów – szybko i skutecznie. Efekt? W 5. minucie prowadził 5:2. Chorzowianki w końcu się otrząsnęły – po golach Klaudii Grabińskiej i Marceliny Polańskiej doprowadziły do remisu (5:5, 7:7), a następnie po raz pierwszy objęły prowadzenie (8:7, Karolina Jasinowska).

W końcówce tej odsłony kilka razy przez obronę Dziewiątki przedarła się Polina Masałowa. Po 30 minutach Ruch miał dwa gole przewagi (17:15). A na początku drugiej części nawet cztery (21:17) po kolejnych bramkach Polańskiej, która w całym spotkaniu aż 10 razy wpisywała się na listę strzelczyń.

Tyle że drużyna z Legnicy nie straciła wiary w końcowy sukces. Nikola Wojciechowska i Katarzyna Kozak sprawiały „Niebieskim” sporo problemów, a przewaga Ruchu zaczęła topnieć. Chorzowianki traciły nie tylko gole, ale także zawodniczki – najpierw Karolina Jasinowska zobaczyła czerwoną kartkę za faul, a za moment na dwie minuty odesłana została Polańska. W 55. minucie był już remis (26:26).

W nerwowej końcówce lepsze okazały się gospodynie. Przy stanie 28:28 ręka nie zadrżała Kozak. W kolejnej akcji przestrzeliła Paula Masiuda, zaś Wiktoria Kocińska ustaliła wynik na 30:28 dla Legnicy.

Zamiast dziesiątego zwycięstwa i perfekcyjnej pierwszej rundy, Ruch musiał przełknąć gorycz porażki. Nadal jest liderem gr. B, ale rywale są blisko. Żory zgromadziły identyczną liczbę punktów (27), zaś Jelenia Góra traci do Ruchu tylko trzy „oczka”. Druga runda, która rozpocznie się w lutym, z pewnością przyniesie sporo emocji.

Natomiast w najbliższych tygodniach „Niebieskie” skupiać się będą na rozgrywkach czesko-słowackiej MOL Ligi. W sobotę, 15 stycznia, zmierzą się w hali MORiS z mistrzem Banikiem Most. Początek meczu o godz. 17.00.

11. kolejka I ligi (grupa B)
UKS Dziewiątka Legnica – KPR Ruch Chorzów 30:28 (15:17)
Ruch:
Ciesiółka, K. Gryczewska – Jasinowska 3, Polańska 10, Wilczek 1, Tyszczak 1, Masiuda 1, Kiel, Radlak, Grabińska 4, Stokowiec 4, Masałowa 4.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa