Wielkie koncerty, światowe gwiazdy i różnorodne brzmienia

Wielkie koncerty, światowe gwiazdy i różnorodne brzmienia
Stadion Śląski w ostatnim czasie gości wielu znakomitych artystów.fot. archiwum

W tym roku na Stadionie Śląskim każdy fan muzyki mógł znaleźć coś dla siebie. Za nami już trzy z czterech zaplanowanych koncertów, a bawiło się na nich w sumie ok. 240 tysięcy osób. Sezon koncertowy kończymy z rozmachem – już w sobotę czeka nas wyjątkowe widowisko z udziałem ponad 25 artystów na jednej scenie, którzy pod kierownictwem JIMKA i przy akompaniamencie znakomitej orkiestry NOSPR wykonają hip-hopowe klasyki w całkiem nowych aranżacjach.

Z determinacją cały czas budujemy markę „sportowe śląskie” i staramy się, aby chorzowski gigant był domem nie tylko lekkiej atletyki, ale też innych dziedzin sportowych. Wiedząc jednak, jakie możliwości ma ten obiekt, nie zapominamy w tym wszystkim o fanach muzyki. Mamy doskonałą akustykę, zaplecze do organizowania koncertów nawet dla 85 tysięcy uczestników i pokazaliśmy już, że jesteśmy gotowi na to, by w sercu województwa śląskiego występowały międzynarodowe gwiazdy – dodaje wicemarszałek województwa Łukasz Czopik.

Koncertowe lato na Stadionie Śląskim rozpoczął pod koniec lipca legendarny zespół Rammstein. Niemiecka grupa odwiedziła Polskę w ramach European Stadium Tour, a ich występ cieszył się tak dużą popularnością, że zdecydowali się zagrać w Chorzowie przez dwa dni pod rząd. Bez wątpienia grupa zafundowała fanom fenomenalne widowisko. Były fajerwerki, spektakularne efekty świetlne, a ze sceny i wież stojących przed nią co kilka chwil buchał żywy ogień. Ciężkie brzmienia oraz mocne efekty pirotechniczne wywołały nie tylko zachwyt uczestników, ale też… małe trzęsienie ziemi, które odnotowała stacja sejsmologiczna w Planetarium Śląskim.

– Stadion Śląski właściwie cały czas tętni życiem. W tym roku odbyły się tu dwa wielkie wydarzenia sportowe – Drużynowe Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce Silesia 2023 oraz Memoriał Kamili Skolimowskiej w randze Diamentowej Ligi. Były więc międzynarodowe gwiazdy sportu, ale mogliśmy też gościć tutaj dwie gwiazdy muzyczne światowego formatu – zespół Rammstein i Andreę Bocellego. Oprócz tego w Kotle Czarownic wystąpiła sanah, będąca pierwszą polską artystką, która zdecydowała się na organizację trasy stadionowej, a już niebawem na stadionowej arenie pojawią się największe gwiazdy polskiej sceny hip-hopowej. To kolejny dowód na to, jak różnorodnym obiektem jest Stadion Śląski – mówi marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski.

W połowie sierpnia na stadionowej arenie pojawiła się jedna z najbardziej popularnych obecnie polskich artystek, czyli sanah. Piosenkarka zaśpiewała zarówno swoje największe przeboje, jak i nowe utwory. Nie zabrakło też gości – Piotra Kupichy oraz Grzegorza Turnaua. Artystka zadbała również o wyjątkową oprawę wizualną oraz efekty specjalne – w trakcie koncertu przeleciała nad publicznością w wielkim koszu kwiatów, a na zakończenie uniosła się do góry i zaśpiewała jedną z piosenek, lewitując nad sceną.

Niecałe 2 tygodnie później na Stadionie Śląskim pojawił się Andrea Bocelli, który dał tu swój największy jak dotąd biletowany występ w Polsce. Był to też pierwszy koncert muzyki klasycznej w tym miejscu. Wraz z orkiestrą i zaproszonymi gośćmi legendarny włoski tenor zaprezentował publiczności zarówno klasyczne arie operowe, jak i bardziej popowe utwory. Za sprawą wyjątkowego głosu oraz niepowtarzalnego połączenia muzycznych gatunków Bocelli dostarczył zgromadzonej publiczności ogromnych emocji i wzruszeń.

Były już więc cięższe brzmienia, był pop oraz muzyka klasyczna i operowa. Teraz czas na kolejny gatunek muzyczny. Już w sobotę Stadionem Śląskim będzie rządził polski hip-hop, a JIMEK da nam niezwykłą, muzyczną lekcję historii. Bez wątpienia nie będzie ona nudna. Na jednej scenie pojawi się ponad 25 artystów, wśród których zobaczymy zarówno legendy rapu, jak i muzyków młodego pokolenia. Wystąpią oni przy akompaniamencie jednej z największych polskich orkiestr symfonicznych, czyli Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. Nowe aranżacje klasycznych hip-hopowych utworów wykonane przez takich artystów pod kierownictwem JIMKA bez wątpienia zapewnią uczestnikom wiele muzycznych emocji.

Sezon wielkich wydarzeń muzycznych dobiega końca, ale jestem przekonany, że tegoroczne koncerty jeszcze na długo pozostaną w pamięci uczestników. Jako Stadion Śląski szykujemy się już do kolejnych wydarzeń. W 2024 roku na pewno na stadionowej arenie wystąpi Dawid Podsiadło, który dając tu nie jeden, a aż dwa koncerty, zgromadzi u nas rekordową publiczność. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie pojawią się tutaj też inne gwiazdy i że z roku na rok koncertów będzie w Kotle Czarownic coraz więcej – zaznacza dyrektor Stadionu Śląskiego Adam Strzyżewski.

Źródło: Informacja prasowa

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa