Niebieskim nie udało się zaskoczyć w Warszawie Legii. Drużyna Jarosława Skrobacza wróciła do Chorzowa bez punktów. Jak spotkanie ocenił szkoleniowiec?
O wczorajszym spotkaniu piłkarze Ruchu Chorzów z pewnością będą chcieli szybko zapomnieć. Stracona bramka, a następnie czerwona kartka na samym początku meczu mocno skomplikowała sytuację 14-krotnego Mistrza Polski. Legia wykorzystała taki stan rzeczy dokładając jeszcze dwa trafienia i pewnie pokonała Niebieskich 3:0 (2:0). Na konferencji prasowej trenerzy obu drużyn ocenili wczorajsze starcie.
Jarosław Skrobacz – trener Ruchu Chorzów
Gratulacje dla gospodarzy, odnieśli zasłużone zwycięstwo. Przyjechaliśmy tu ze swoim planem na to spotkanie. Nie chcieliśmy się okopać, trzymać się kurczowo wyniku 0:0, tylko zagrać tak, by pokusić się o bramkę, wyjść na prowadzenie. Dlatego zagraliśmy stosunkowo odważnie. Wszystko posypało się w momencie straty pierwszej bramki. Troszeczkę zbyt łatwo dopuściliśmy do tej sytuacji. Później czerwona kartka, gol do szatni… W tym momencie było już bardzo trudno, bo z takim zespołem jak Legia, w Warszawie, grając w osłabieniu wyciągnąć jeszcze ten mecz. Niemniej dziękuję swoim chłopakom, że próbowali do końca pokusić się przynajmniej o tę jedną bramkę. Zostawiliśmy na boisku mnóstwo zdrowia i za to należą się im podziękowania – dodał szkoleniowiec Niebieskich. Nie taki zespół jak Ruch Chorzów jeszcze przegra w Warszawie. Sytuacja z czerwoną kartką nie ułatwiła nam z pewnością życia. Dla gospodarzy to spotkanie ułożyło się tak, jak chyba planowali. Prowadzenie 1:0, wykluczony zawodnik przeciwnika… Z takiego obrotu sprawy mogli być zadowoleni. Posiadają mnóstwo piłkarzy z dużą jakością, potrafili bardzo długo utrzymać się przy piłce, stwarzać kolejne sytuacje, dlatego ten mecz tak wyglądał.
Kosta Runjaić – trener Legii Warszawa
To była przekonująca i zasłużona wygrana. Można było zastanawiać się, jak zagramy po czerwonej kartce dla przeciwnika; jak poradzimy sobie z tą sytuacją, jak będziemy operować piłką. To dla nas nauka, jestem usatysfakcjonowany naszym występem. Chcąc grać o mistrzostwo, musimy wygrywać tego typu mecze i tego dokonaliśmy, robota została wykonana. Teraz koncentrujemy się już na następnym wyzwaniu.