Reklama:


Druga legenda Ruchu Chorzów znalazła się w Alei Gwiazd przy Stadionie Narodowym

Druga legenda Ruchu Chorzów znalazła się w Alei Gwiazd przy Stadionie Narodowym
Odsłonięcie nowych gwiazd nastąpiło w ubiegły piątek.fot. Ruch Chorzów

Ruch Chorzów przyzwyczaił do tego, że w odpowiedni sposób dba o swoje legendy. Jedna z nich została także uhonorowana na arenie krajowej.

W 2018 roku na zewnętrznej promenadzie PGE Stadionu Narodowego w Warszawie, tuż obok pomnika Kazimierza Górskiego została otwarta Aleja Gwiazd Piłki Nożnej. Ogólnodostępne miejsce ma na celu uhonorowanie legend polskiego futbolu. Do tej pory znajdowały się tam takie nazwiska jak: Włodzimierz Smolarek, Kazimierz Deyna, Paweł Janas, Grzegorz Lato, Jacek Gmoch, Włodzimierz Lubański, Łukasz Piszczek, Jerzy Dudek, Robert Lewandowski, Jan Tomaszewski, a także co najbardziej interesuje kibiców Ruchu – Gerard Cieślik.

Teraz drugi z zawodników, który w przeszłości grał z „eRką” na piersi doczekał się swojej gwiazdy, a mianowicie Ernest Wilmowski. Pamiątkową płytę, która została poświęcona jego pamięci można oglądać od ubiegłego piątku. Wraz z nim Aleję Gwiazd wzbogaciły takie osoby jak: Jakub Błaszczykowski, Lesław Ćmikiewicz, Szymon Marciniak i Antonii Szymanowski.

– Ernest Wilimowski grał w Ruchu od 1934 roku do wybuchu wojny. Rozegrał 86 ligowych spotkań, zdobywając 112 bramek. „Ezi” sięgnął z Niebieskimi po 4 mistrzowskie tytuły (1934, 1935, 1936 i 1938), a także trzy korony króla strzelców ligi. W reprezentacji Polski wystąpił 22-krotnie i strzelił 21 goli – czytamy na stronie Ruchu Chorzów.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa