Grzegorz Szoka – II trener Chrobrego Głogów

Z naszej perspektywy bardzo bolesna porażka, wszyscy wiemy w jakich okolicznościach – rzut karny w ostatnich minutach meczu. Szkoda mi zawodników, bo zostawili dziś dużo zdrowia. Fragment kiedy musieliśmy grać w dziesięciu pokazał, że broniliśmy się ofiarnie. Nie udało się jednak utrzymać remisu. Czeka nas smutna podróż do Głogowa.

Jarosław Skrobacz – trener Ruchu Chorzów

Tracić bramkę w doliczonym czasie na pewno boli. Determinacja rywali powodowała, że tak długo nie potrafiliśmy tego gola strzelić. W sercach niektórych kibiców pewnie pojawiało się zwątpienie. My na szczęście wierzyliśmy do końca. Nasza postawa i dążenie do celu przyniosło efekt. Myślę, że w drugiej połowie bramka wisiała w powietrzu. W takich sytuacjach trzeba uważać, bo czasami mając przewagę nie wygrasz, a nawet przegrasz.

Maciej Sadlok – Ruch Chorzów

Musieliśmy się pogodzić z tym, że nie jesteśmy na Cichej i szybko te głowy przestawić. Dzisiejszy mecz pokazał kolejny raz, że nie jesteśmy sami. Kibice dali nam ogromne wsparcie za co im serdecznie dziękuje w imieniu całego zespołu. Zdecydowanie lepiej się gra przy takiej publice, więc czuliśmy pomoc i dzięki temu zapomnieliśmy trochę o całej sytuacji.

Tomasz Foszmańczyk – Ruch Chorzów

Jeśli chodzi o to, co działo się na trybunach to może głupio to zabrzmi, ale dokładnie tego się spodziewałem. Były pewne wątpliwości czy logistycznie wszyscy to udźwigną, ale wyszło super. Motywowałem jeszcze kolegów, ale nie za bardzo tego potrzebowali, bo widać było już w końcówce tej drugiej połowy, że mamy zupełną dominację.