Spotkanie w sprawie nowego stadionu pomiędzy prezydentem Andrzejem Kotalą, a premierem Mateuszem Morawieckim doszło do skutku. Podczas rozmowy padły obietnice.
Przypomnijmy, że obecnie Ruch Chorzów nie może korzystać ze swojego stadionu z uwagi na brak oświetlenia, a także niespełnianie przez obiekt szeregu innych wymogów licencyjnych. Taki stan rzeczy postawił pod znakiem zapytania przyszłość klubu. Przeznaczanie środków na modernizację nie ma bowiem najmniejszego sensu, natomiast budowa nowego stadionu przerasta możliwości miasta.
Sprawą zainteresowali się w ostatnim czasie politycy szczebla centralnego. Prezes Niebieskich Seweryn Siemianowski podczas jednej z sesji rady miasta zapowiedział, że minister sportu i turystyki Kamil Bortniczkuk miał zadeklarować wsparcie w wysokości 100 mln zł z funduszu inwestycji strategicznych na budowę nowego stadionu. Dodatkowo przedstawiciel kibiców Szymon Michałek spotkał się w Warszawie z premierem Mateuszem Morawieckim, który miał złożyć taką samą obietnicę. W następstwie tych zdarzeń w gmachu urzędu władze Chorzowa spotkały się z zarządem klubu. Po rozmowie Andrzej Kotala wystosował pismo z prośbą o spotkanie do szefa polskiego rządu.
Prezydent Chorzowa spotkał się z premierem
Zgodnie z informacją przekazaną przez urząd miasta prezydent Andrzej Kotala w towarzystwie Marcina Michalika, przewodniczącego Rady Nadzorczej Ruchu Marcina Mańki, radnej Bernadetty Biskup a także prezesa Niebieskich Seweryna Siemianowskiego spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim. Szef polskiego rządu miał zapewnić o wsparciu ze środków rządowych budowy nowego stadionu w kwocie 50% całkowitego kosztu inwestycji.
Kolejne rozmowy w tej sprawie mają odbyć się już jutro z Ministrem Sportu i Turystyki Kamilem Bortniczukiem.
– Ruszamy z opracowaniem harmonogramu i zabezpieczeniem pozostałej kwoty niezbędnej do rozpoczęcia inwestycji – zapowiada miasto.