Niebiescy nadal się wzmacniają. Kozak zasilił drużynę Ruchu

Niebiescy nadal się wzmacniają. Kozak zasilił drużynę Ruchu
Kozak to kolejny transfer przeprowadzony w tym okienku.fot. Ruch Chorzów

Włodarze Ruchu Chorzów z pewnością wywołali zadowolenie na twarzy sympatyków klubu. Drużynę Niebieskich zasilił nowy zawodnik, o którego przyjściu mówiło się od dłuższego czasu.

Zespół Jarosława Skrobacza w dalszym ciągu aklimatyzuje się w Ekstraklasie. Na ten moment Niebiescy mają na swoim koncie 5 punktów – w sześciu dotychczasowych meczach chorzowianie raz wygrali, dwa razy zremisowali i trzy razy schodzili z boiska jako przegrani. Drużyna ma przede wszystkim problemy w ofensywie – mała ilość oddawanych strzałów przekłada się na wyniki.

Lekarstwem na te problemy mają być wzmocnienia w ofensywie. Wczoraj klub poinformował o dopięciu wyczekiwanego transferu Miłosza Kozaka. Pomocnik, który do tej pory grał w barwach Górnika Łęczna związał się z Ruchem umową ważną do 30 czerwca 2025 r. z opcją przedłużenia.

– Bardzo się cieszę, że zostałem zawodnikiem Ruchu. Długo to trwało, ale kluby się dogadywały, ja w tym czasie robiłem swoje – ciężko pracowałem i grałem dla Górnika. Cierpliwość popłaca, jestem teraz w Chorzowie i bardzo się z tego cieszę. Fakt, że Ruch wrócił do Ekstraklasy, był dla mnie ważny, ale też determinacja ze strony Klubu, żeby mnie sprowadzić. Ruchowi na mnie zależało i ja też bardzo chciałem tutaj przyjść. Oczywiście sama marka Klubu też miała dla mnie duże znaczenie – mówi Kozak na łamach strony internetowej Ruchu.

Miłosz Kozak przyszedł na świat 23 maja 1997 roku w Gostyniu. Przygodę z piłką rozpoczął w lokalnej Kani, a następnie trafił do szkółki Lecha Poznań. Później występował w barwach Legii Warszawa, Zagłębia Sosnowiec, Wigier Suwałki, Podbeskidzia Bielsko – Biała, Chrobrego Głogów oraz Radomiaka Radom. Następnie obrał kierunek zagraniczny – trafił do słowackiego Spartaka Trnava, by później zasilić wspomnianego Górnika Łęczna.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa