W ramach 28. kolejki Fortuna 1. Ligi Ruch Chorzów podejmie w roli gospodarza Wisłę Kraków. Nie jest tajemnicą, że kibice obu drużyn żyją ze sobą w tzw. zgodzie i już jesienią w stolicy Małopolski stworzyli niezapomniane widowisko na trybunach. Taki stan rzeczy spowodował, że w mgnieniu oka zrodził się pomysł, aby kolejne spotkanie obu zespołów odbyło się na Stadionie Śląskim.

Przypomnijmy, że w styczniu, w obliczu zamknięcia stadionu przy ul. Cichej 6 z uwagi na uszkodzenie jednej ze świeczek, toczyły się wówczas rozmowy z przedstawicielami Kotła Czarownic na temat ewentualnej gry Ruchu na tym obiekcie. Regularne występy na legendarnej arenie nie wchodziły jednak w grę z powodu modernizacji oświetlenia, a także organizacji innych wydarzeń na stadionie. Trzy strony rozmów – miasto, klub i stadion – podkreślały jednak, że nie zamyka się furtka na rozegranie pojedynczych spotkań podając nawet konkretny przedział czasowy, w który wpisuje się rywalizacja z Białą Gwiazdą.

– Planowane zakończenie modernizacji oświetlenia to koniec marca, a ze względu na pogodę może się ona przeciągnąć na początek kwietnia. W czerwcu czekają nas Drużynowe Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce. Termin, który byłby dostępny dla organizacji meczów to połowa kwietnia i maj – mówił podczas styczniowych rozmów prezes Stadionu Śląskiego, Jan Widera. – Oczywiście musimy jasno powiedzieć, że zabezpieczenie bieżni, a także stadionu musi być stuprocentowe. Ewentualne uszkodzenia mogłoby spowodować problem z organizacją wspomnianych igrzysk, a to impreza na skalę europejską – dodaje.

Brak porozumienia w kwestii zabezpieczenia

Od kilku tygodniu klub, a także władze Stadionu Śląskiego informowały o toczących się rozmowach odnośnie wspomnianego spotkania pomiędzy Ruchem, a Wisłą. Wizja organizacji meczu, który przyciągnąłby na trybuny rekordową liczbę fanów w 1. lidze rozpalała wyobraźnię nie tylko władz klubu, a przede wszystkim kibiców, a nawet telewizji, która miałaby okazję na przygotowanie wyjątkowej transmisji.

Wczoraj sieć obiegł komunikat, że rozegranie meczu w Kotle Czarownic nie dojdzie do skutku. Powodem jest brak porozumienia stron w kwestii rozkładu ciężaru odpowiedzialności związanej z ewentualnymi uszkodzeniami stadionu, które stanowiłyby zagrożenie w kontekście organizacji zaplanowanych imprez lekkoatletycznych. Przede wszystkim chodzi o zaplanowane na końcówkę czerwca Drużynowe Mistrzostwa Europy organizowane w ramach III Igrzysk Europejskich i kwestię zabezpieczenia bieżni.

– Niestety strony nie były w stanie osiągnąć kompromisu w zakresie rozkładu ciężaru odpowiedzialności związanej z ewentualnymi uszkodzeniami Stadionu Śląskiego, które mogłyby zagrozić organizacji wcześniej zaplanowanych imprez lekkoatletycznych, co w konsekwencji rodziłoby konieczność poniesienia potencjalnie wielomilionowych kosztów związanych z przeniesieniem tychże imprez. Ani Ruch, ani Stadion Śląski nie są w stanie przyjąć na siebie takiego ryzyka i takiej odpowiedzialności. Ruch od kilku lat jest mozolenie odbudowywany, dlatego narażanie Klubu byłoby wielką nieodpowiedzialnością – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie Ruchu Chorzów.