To nie sceny z filmu. Szalony pościg za Seicento ulicami Chorzowa, Bytomia i Piekar Śląskich

To nie sceny z filmu. Szalony pościg za Seicento ulicami Chorzowa, Bytomia i Piekar Śląskich
Pościg zakończył się dopiero na ulicach Piekar Śląskich.fot. KMP Chorzów

W minioną sobotę chorzowscy policjanci uczestniczyli w zdarzeniu rodem z filmów akcji. Mundurowi przez trzy miasta prowadzili pościg za kierowcą Seicento.

Do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę. Podczas patrolu w Chorzowie II funkcjonariusze zwrócili uwagę na czerwonego Fiata Seicento, w którym znajdowało się trzech mężczyzn. Policjanci postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Kierowca nie zastosował się do wydanego sygnału, a zamiast tego gwałtownie przyspieszył.

Stróże prawa rozpoczęli pościg. Mężczyzna łamał wszelkie możliwe przepisy drogowe, nie zwracając najmniejszej uwagi na znaki i sygnalizację.

– Wyjeżdżając z jednej z podporządkowanych ulic, nieomal doprowadził do zdarzenia drogowego. Gdy pościg trafił na ulicę Katowicką w kierunku Bytomia, policjanci starali się zrównać radiowóz z Fiatem Seicento – relacjonuje KMP Chorzów.

Kierowca gdy zauważył zbliżający się samochód policji gwałtownie zmienił pas zajeżdżając mu drogę i lekko uderzył w Volkswagena mundurowych. W trakcie pościgu kierowca kilkukrotnie powtarzał podobne manewry. Wykonywał je z taką prędkością, że w kilku momentach koła Seicento traciły kontakt z nawierzchnią.

Pościg nie zakończył się w Bytomiu, lecz miał swój ciąg dalszy w Piekarach Śląskich, gdzie do akcji włączyli się tamtejsi policjanci.

– Widząc jadące z przeciwka Seicento, chcieli je zablokować, zatrzymując swój radiowóz w poprzek ulicy Oświęcimskiej. Widząc to, kierowca osobówki ponownie zlekceważył policjantów i przepisy. Zjechał na chodnik i z dużą prędkością ominął radiowóz – informują stróże prawa.

Na wysokości wspomnianej ul. Oświęcimskiej i Trzech Bohaterów chorzowski radiowóz ponownie zrównał się z fiatem. Uciekinier skręcił w tym momencie gwałtownie w poprzeczną ulicę uderzając najpierw w Volkswagena, a następnie w krawężnik. Mimo to nie dawał za wygraną i kontynuował jazdę. Funkcjonariusze ostatecznie przejechali przez pobliski skwer i za pomocą radiowozu zatrzymali fiata.

Policjanci obezwładnili wszystkich trzech mężczyzn. Podczas zatrzymania okazało się, że kierowca posiadał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a także był pod wpływem amfetaminy. Jeden z pasażerów posiadał natomiast niewielką ilość narkotyków.

– Młodzi mężczyźni usłyszeli zarzuty. Wobec kierowcy sąd zastosował policyjny dozór. Oprócz niestosowania się do sądowego zakazu prowadzenia i kierowania pod wpływem środka odurzającego odpowie za ucieczkę przed policjantami i narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Za popełnione przestępstwa grozi mu 5 lat więzienia – czytamy na stronie KMP Chorzów.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa