„Śląski klasyk” – tak nazywano spotkanie Piasta z Cleareksem w 2. kolejce sezonu 2023/24 – był niestety jednostronnym widowiskiem. Piast dysponuje zdecydowanie silniejszą kadrą i udowodnił, że w tym sezonie zamierza powalczyć o mistrzostwo. Chorzowianie , których celem będzie utrzymanie w elicie, chcieli mu napsuć krwi. Jednak dostępu do swojej bramki skutecznie bronili tylko przez… 106 sekund.

Rafael Cadini silnie uderzył lewą nogą, a piłka, po rękach Oliviera Nadolskiego, wpadła do siatki. Później potężną bombę na bramkę Cleareksu posłał Luis Bortoletto i zrobiło się 2:0. Trzeci gol dla Piasta to efekt niefortunnej interwencji Aleksandra Hartsteina, który chciał zażegnać niebezpieczeństwo, ale klatką piersiową wpakował piłkę do własnej bramki.

Clearex w tej części miał kilka okazji, ale – podobnie jak w pierwszym meczu z AZS UW Wilanów (1:4) – brakowało skuteczności. Golkipera z Gliwic niepokoili m.in. Mariusz Seget, Marcin Grzywa czy Sebastian Brocki (z rzutu wolnego).

Piast wbił trzy bramki w pierwszych 20 minutach i powtórzył to także po przerwie. W 24. minucie Cadini zmylił Nadolskiego, który spodziewał się zagrania na „dalszy” słupek. Po tym golu doszło do zmiany w bramce Cleareksu. Między słupki wszedł Oskar Banasiak, który jednak także musiał wyciągać piłkę z siatki. Fantastycznym uderzeniem pokonał go najpierw Edgar Varela, a następnie wynik podwyższył Bortoletto. Mimo kilku okazji drużyna Wojciecha Dobrzyńskiego nie zdołała zdobyć choćby bramki honorowej.

Po drugiej porażce chorzowianie spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Pierwszych punktów szukać będą 23 września, w meczu z GI Malepszy Arth Soft Leszno u siebie (uwaga: w hali przy ul. Granicznej, początek o godz. 17.00).

2. kolejka FOGO Futsal Ekstraklasy
Piast Gliwice – Clearex Chorzów 6:0 (3:0)
Bramki: Cadini dwie (2, 24), Bortoletto (9, 35), Hartstein (16. samobójcza), Varela (26).
Clearex: Nadolski (24. Banasiak) – Mizgajski, Kubicki, Dewucki, Seget oraz Grzywa, Borkowski, Jankowski, Brocki, Hartstein, Ceglarek.